Polskie spółki na zakupach. Akwizycje sposobem na dalszy rozwój

Zarządy giełdowych firm chętnie posiłkują się przejęciami, dostrzegając w tym szansę nie tylko na przyspieszenie wzrostu, ale także pozyskanie nowych rynków, marek, know-how czy rozszerzenie swojej działalności o nowe perspektywiczne obszary.

Publikacja: 19.05.2025 06:00

Polskie spółki na zakupach. Akwizycje sposobem na dalszy rozwój

Foto: Bloomberg

Strategia rozwoju zakładająca przejęcia innych podmiotów niesie szereg potencjalnych korzyści, pozwalając na dynamiczne zwiększenie skali działalności, wejście na nowe rynki czy zdobycie przewag technologicznych. – Właściwie przeprowadzone przejęcia mogą znacząco przyspieszyć wzrost firmy, jednak niosą ze sobą również istotne ryzyka, które wymagają starannego zarządzania – wyjaśnia Krzysztof Kamiński, analityk Oanda TMS Brokers.

Gotowe biznesy mają wzięcie

Strategia rozwoju poprzez akwizycje ma uzasadnienie w przypadku, gdy spółka oczekuje szybkich efektów w postaci gotowych struktur sprzedaży, marki czy doświadczonego zespołu znającego lokalny rynek, których zbudowanie od podstaw w przypadku ekspansji na nowym rynku byłoby czasochłonnym i kosztownym wyzwaniem. Mieli to na uwadze m.in. właściciele dynamicznie rozwijającego się w ostatnich latach InPostu, który mocno stawia na ekspansję zagraniczną i w przypadku obiecującego rynku wybrał drogę na skróty, przejmując niedawno firmę Yodel, jednego z największych dostawców przesyłek w Wielkiej Brytanii. – Dzięki tej inwestycji przyspieszamy nasz rozwój w UK, który w sposób organiczny mógłby nam zająć nawet pięć lat. Ta strategia odzwierciedla nasz długoterminowy plan zaangażowania na rynku brytyjskim, który ma największy potencjał w całej Europie – komentował decyzję o przejęciu Rafał Brzoska, założyciel i prezes Grupy InPost.

Potencjalnych korzyści dla firm stawiających na akwizycje jest jednak więcej. Mogą być kuszącą alternatywą dla rozwoju organicznego w przypadku spółek szukających swojej szansy na rozwiniętych zagranicznych rynkach, na których panuje duża konkurencja. – Przejęcia mają największy sens w sytuacjach, gdy umożliwiają konsolidację rynku, ekspansję zagraniczną, pozyskanie nowoczesnych technologii lub generowanie synergii operacyjnych. Konsolidacja rynku pozwala na szybki wzrost udziałów rynkowych oraz obniżenie kosztów dzięki efektowi skali. Przykładem takiej strategii jest przejęcie Grupy Lotos przez PKN Orlen, które umożliwiło konsolidację sektora paliwowego w Polsce. Z kolei ekspansja zagraniczna poprzez zakup lokalnych firm stanowi skuteczny sposób na wejście na nowe rynki – Asseco Poland konsekwentnie realizuje taką strategię, budując silną pozycję międzynarodową dzięki serii akwizycji spółek IT – wskazuje Kamiński. – Celem przejęć może być pozyskanie technologii, know-how lub zespołów eksperckich, co jest szczególnie widoczne w branżach innowacyjnych, jak IT czy e-commerce. Wreszcie, przejęcia mogą prowadzić do synergii operacyjnych – zarówno poprzez optymalizację kosztów, jak i zwiększenie sprzedaży dzięki możliwości oferowania komplementarnych produktów – dodaje.

Czytaj więcej

Karuzela z przejęciami zaczyna się rozpędzać

Doświadczone podmioty mają łatwiej

Kluczowe znaczenie, decydujące często o powodzeniu całego przedsięwzięcia, ma cena, którą trzeba zapłacić za przejmowany podmiot. Dlatego zainteresowane firmy decydują się na transakcję dopiero wtedy, gdy na rynku pojawia się okazja. Ale jak zauważają eksperci, nawet ona nie jest gwarancją udanej akwizycji. – Transakcje M&A są skomplikowane, a dużą rolę w odniesieniu długoterminowego sukcesu odgrywa zrozumienie wszystkich ryzyk (due diligence) oraz prawidłowe sparametryzowanie wartości transakcji. Historia pokazuje, że większość przejęć dokonywanych przez zarządy spółek pod presją akcjonariuszy nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Z kolei badania firm doradczych i analitycznych wskazują, że firmy, które mają doświadczenie w akwizycjach oraz traktują je jako element długoterminowej strategii, częściej osiągają wartość dla akcjonariuszy. Takie podmioty mają w swoich strukturach doświadczone zespoły, które mają wypracowane kompetencje w zakresie wstępnej wyceny i projektowania procesu integracji – wyjaśnia Grzegorz Pułkotycki, dyrektor inwestycyjny w Starfunds. Jednocześnie zauważa, że prawdopodobieństwo sukcesu rośnie wtedy, gdy akwizycje mają charakter komplementarny (zwiększenie synergii produktowych i technologicznych lub dywersyfikacja geograficzna) oraz gdy dokonywane są na rynku lokalnym. – Na naszym rynku mamy przykłady spółek (np. Neuca, Asseco Poland), w których długoterminowy rozwój wpisane są przejęcia i taka strategia przynosi wymierne rezultaty dla ich akcjonariuszy – wskazuje. Zwraca uwagę, że pojawia się coraz więcej spółek, dla których polski rynek stał się za mały, co powoduje, że szukają możliwości dalszego rozwoju poza macierzystym rynkiem. – Spółki, które w ostatnich latach osiągnęły spektakularne sukcesy w Polsce, szukają celów do akwizycji za granicą. Ciekawe transakcje zapowiedziały ostatnio m.in. Benefit czy Rainbow Tours – zauważa ekspert.

Strategia obarczona sporym ryzykiem

Strategia polegająca na przejęciach innych podmiotów niesie ze sobą także ryzyka i w przypadku ich materializacji może być źródłem problemów dla spółki. – Strategia akwizycyjna niesie ze sobą szereg ryzyk. Jednym z najpoważniejszych są problemy integracyjne – różnice kulturowe, niezgodność systemów informatycznych czy odmienne modele zarządzania mogą znacząco utrudniać połączenie dwóch organizacji. Kolejnym zagrożeniem jest ryzyko przepłacenia za nabywany podmiot. Zbyt optymistyczne prognozy dotyczące przyszłych przychodów czy synergii mogą prowadzić do konieczności dokonywania kosztownych odpisów wartości aktywów. Istotne są także ryzyka operacyjne i polityczne – zmiany przepisów, bariery logistyczne czy nieprzewidziane sytuacje na rynkach lokalnych mogą negatywnie wpłynąć na rentowność inwestycji – wylicza Kamiński.

W historii spółek notowanych na GPW nie brakuje przykładów nieudanych akwizycji, które nie przyniosły oczekiwanych rezultatów, będąc głównie źródłem dodatkowych kosztów da przejmującej firmy. Jak zauważają eksperci, najczęściej wynika to z niedoszacowania ryzyka, choć czasem źródłem problemów może być pogarszające się otoczenie zewnętrzne w postaci dekoniunktury czy niekorzystnych regulacji. – KGHM, przejmując w 2012 r. udziały w kopalni Sierra Gorda w Chile, przeszacował wartość inwestycji i nie doszacował ryzyk operacyjnych. Spadek cen miedzi oraz wysokie koszty operacyjne doprowadziły do dużych strat i konieczności dokonania znacznych odpisów. Inny przykład to zakup rafinerii Możejki przez PKN Orlen. Transakcja, zrealizowana w latach 2006–2014, napotkała poważne przeszkody polityczne i logistyczne – brak dostępu do infrastruktury przesyłowej oraz wysokie koszty doprowadziły do wieloletnich strat – zauważa ekspert Oanda TMS Brokers.

Co więcej, nawet zakup rozpoznawalnej marki nie gwarantuje sukcesu, o czym przekonało się m.in. CCC. – Spółka nie uniknęła błędów – przejęcie szwajcarskiej sieci obuwniczej Karl Vögele zakończyło się niepowodzeniem z powodu niedopasowania do lokalnego rynku i trudności integracyjnych, co ostatecznie skutkowało sprzedażą inwestycji ze stratą – wskazuje Kamiński.

W jego ocenie strategia rozwoju przez akwizycje może być potężnym narzędziem wzrostu, ale jej skuteczność zależy od precyzyjnej analizy przedtransakcyjnej, realistycznej oceny ryzyk oraz sprawnego procesu integracji. – Bez tych elementów nawet najlepiej zapowiadające się przejęcie może okazać się kosztownym błędem – podsumowuje ekspert.

Asseco Poland rośnie zarówno poprzez przejęcia, jak i organicznie dzięki nowym zleceniom. Od 2004 r. Grupa Asseco dokonała ponad 150 akwizycji. Większość z nich to działania zrealizowane poza Polską, co sprawia, że blisko 90 proc. przychodów firmy pochodzi z rynków zagranicznych. W 2024 r. roku do grupy dołączyło 14 nowych spółek działających na rynku amerykańskim, indyjskim, portugalskim i izraelskim. W 2024 r. Grupa Asseco osiągnęła 17,1 mld zł przychodów ze sprzedaży i wypracowała rekordowy zysk netto na poziomie 520 mln zł.

Benefit Systems łączy wzrost organiczny biznesu z akwizycjami. W trakcie finalizacji jest zakup Grupy MAC będącej liderem rynku fitness w Turcji za łączną kwotę ponad 420 mln USD. Spółka liczy, że dzięki tej akwizycji rozszerzy swoją działalność na bardzo obiecującym rynku tureckim, na którym aktualnie funkcjonuje tylko w oparciu o działalność kart sportowych. Transakcja wpisuje się w plany ekspansji spółki, zakładające powiększenie sieci klubów fitness o ponad 300 obiektów w ciągu trzech lat, z czego ponad połowa miała przypadać na rynki zagraniczne.

Dzięki akwizycjom swoją pozycję na europejskich rynkach umocnił InPost. W kwietniu grupa ogłosiła przejęcie firmy Yodel – jednego z największych dostawców przesyłek w Wielkiej Brytanii. Dzięki transakcji InPost będzie na trzecim miejscu wśród niezależnych operatorów logistycznych na Wyspach z 8-proc. udziałem w rynku przesyłek. Grupa przymierza się do kolejnych akwizycji, mając na celowniku europejskich rywali z branży. InPost jest już obecny na ośmiu rynkach w Europie poza Polską i nie zamierza na tym poprzestać. Grupa chce zostać największą firmą kurierską w Europie.

Grupa Neuca dzięki przejęciom dokonanym w ostatnich latach zdywersyfikowała swój biznes, wypracowując zauważalny wzrost przychodów. Farmaceutyczna grupa rozszerzyła swoją działalność m.in. o perspektywiczny segment badań klinicznych dzięki przejęciu amerykańskiej spółki CRO przed ponad dwoma laty. Ponadto dzięki kolejnym zakupom Neuca rozbudowuje sieć placówek medycznych, na które w tym roku planuje wydać kilkadziesiąt milionów złotych. Dodatkowo w ubiegłym roku pozyskała 50 mln dol. na akwizycje w obszarze badań klinicznych na rynku amerykańskim.

Rainbow Tours przymierza się do zakupu 70 proc. udziałów w rumuńskim biurze podróży Paralela 45. Transakcja ma opiewać na około 8,2 mln euro. Nabycie pozostałych 30 proc. udziałów zostanie zrealizowane w transzach do 2030 r. Przejęcie rumuńskiej firmy wpisuje się w strategię polskiego touroperatora zakładającą rozwój oferty dla klientów spoza Polski. W ostatnich latach biznes Rainbow Tours dynamicznie rósł. W 2024 r. spółka wypracowała nieco ponad 4 mld zł przychodów ze sprzedaży, o 23 proc. więcej niż rok wcześniej.

W 2024 r. Sanok Rubber sfinalizował zakup 100 proc. udziałów fińskiej firmy Teknikum za kwotę ok. 200 mln zł, dzięki któremu zwiększyło się znaczenie segmentu przemysłowego w wynikach grupy. Transakcja wpisuje się w strategię producenta zakładającą rozwój w oparciu o segmenty spoza motoryzacji, która jeszcze do niedawna odpowiadała za ponad połowę przychodów grupy. Sanok Rubber nie zamierza rezygnować z dalszych przejęć i jest gotowy na akwizycje rzędu ok. 20–25 mln euro, choć zarząd firmy nie wyklucza większych transakcji.

Firmy
Jacek Rutkowski po 22 latach przestaje być prezesem Amiki
Firmy
Arctic Paper zmienia zdanie ws. dywidendy. Kurs zanurkował
Firmy
Rainbow Tours przejmuje rumuńskiego touroperatora
Firmy
GPW chce wykorzystać dobrą koniunkturę. Czy uda jej się zdemokratyzować hossę?
Firmy
Solidny początek roku PZU. Zysk mocno w górę. Rośnie sprzedaż polis
Firmy
Akcje GPW z nowym rekordem po wynikach