Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Inteligentne systemy zarządzania, automatyzacja czy nowoczesne konstrukcje magazynowe pozwalają firmom redukować koszty i zwiększać efektywność operacyjną
Branża TSL (transportu, spedycji i logistyki) będzie w tym roku dalej mierzyć się z problemami wysokich kosztów, spadkiem zleceń na usługi przewozowe czy niedoborem pracowników. Tych ostatnich brakuje zwłaszcza w firmach zajmujących się międzynarodowym przewozem drogowym towarów. Ale nie tylko: jak wynika z danych Descartes Systems Group za 2024 r., z poważnymi brakami kadrowymi zmaga się aż 76 proc. organizacji z branży logistycznej. To właśnie dlatego coraz więcej przedsiębiorstw sięga po automatyzację czy usprawnienia np. dotyczące pakowania oraz magazynowania. Według badania McKinsey przeprowadzonego na 250 przedstawicielach firm załadowczych i dostawców usług logistycznych wynika, że właśnie teraz, gdy europejskie gospodarki mierzą się z trudnościami, jest najlepszy czas na inwestowanie w nowe technologie logistyczne. Inteligentne systemy zarządzania, automatyzacja czy nowoczesne konstrukcje magazynowe pozwalają firmom redukować koszty i zwiększać efektywność operacyjną.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Czy tak się stanie w dużej mierze będzie zależeć od tego, na ile uda się powiązać ponoszone koszty z przychodami oraz zahamować degradację stawek przewozowych. Widoczne efekty powinien też przynieść plan restrukturyzacji.
Założono, że do 2031 r. nastąpi stabilizacja sytuacji płynnościowej spółki, spłata zobowiązań, wzrost efektywności i zostaną stworzone warunki pod przyszłe finansowanie inwestycji. Rentowność na poziomie wyniku netto planowana jest już od 2026 r.
Proponuje stronie społecznej odstąpienie od przywilejów pracowniczych wynikających z zakładowego układu zbiorowego pracy. Na to muszą się jednak zgodzić wszystkie związki zawodowe działające w spółce.
W założeniach zarządu nie trafią one jednak na rynek przewozowy, a jedynie na złom. Zdecydowana większość to tabor wysoce wyeksploatowany i w bardzo złej kondycji technicznej. Ponadto część wagonów od lat nie realizuje pracy przewozowej.
Organizacje reprezentujące wykonawców i producentów w sektorze kolejowym domagają się pilnej zmiany obecnego modelu finansowania inwestycji infrastrukturalnych.
Widmo kolejnych zwolnień powoduje, że załoga, poprzez organizacje związkowe, szuka wszelkich możliwych sposobów na uratowanie miejsc pracy i na wyjście spółki na prostą. Szczególnie duże oczekiwania kierowane są w stronę rządu.