Byczy czas, pęknie 2600 pkt?

W trakcie poniedziałkowej sesji zwyżka, jaka miała miejsce w ubiegłym tygodniu, się powiększyła. Wyznaczone zostały jej nowe maksima, a tym samym obóz byków zyskał kolejne potwierdzenie, że z rynkiem jest wszystko dobrze.

Publikacja: 24.03.2015 06:29

Kamil Jaros, analityk, EFIX DM

Kamil Jaros, analityk, EFIX DM

Foto: Archiwum

Wzrost cen jest spójny z tym, co działo się w poprzednim tygodniu, ale na tym spójność się kończy. W szerszym kontekście mamy zmianę wewnątrz ruchu horyzontalnego. Obecne nastawienie neutralne dobrze to oddaje.

Wczorajsze powiększenie zwyżki to ruch w kierunku możliwości atakowania poziomu oporu w postaci lokalnego szczytu z 4 grudnia 2014 r. Gdyby do ataku doszło, można byłoby mówić o powrocie popytu na pozycję lidera. W takiej sytuacji byłaby mowa o przewadze kupujących, a automatyczną tego konsekwencją byłoby założenie o większej szansie na wzrost cen niż ich spadek. W tej chwili oba obozy mają porównywalne szanse na przejęcie inicjatywy. Każdy ma swoje argumenty, choć czas raczej gra na korzyść popytu. Wyceny akcji są atrakcyjne, a stopy procentowe niskie i w dłuższym terminie to raczej bykom przyjdzie przejąć władanie nad rynkiem. Do wybicia w górę w końcu dojdzie. Fazę oczekiwania podaż może jednak wykorzystać. Zatem jeśli niedźwiedziom jeszcze się chce, to powinni działać teraz. Każdy dodatkowy punkt, jaki bykom uda się zdobyć, będzie sygnałem, że może faza zwyżek już się zaczęła. Zwyżek, które ostatecznie mogą zaprowadzić rynek zdecydowanie powyżej poziomu 2600 pkt, gdzie obecnie osadzony jest obszar oporu.

Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Komentarze
Zapachniało spóźnieniem
Komentarze
Intensywny tydzień
Komentarze
Powrót do równowagi
Komentarze
Argumentów coraz mniej
Komentarze
Bez paniki
Komentarze
Zjawisko domykania luki