Notowania indeksu CRB wzrosły o niecałe pół procenta do poziomu 217,12 pkt., co wynikało przede wszystkim ze wzrostu cen ropy naftowej oraz metali szlachetnych.
Chiński import miedzi większy mdm, mniejszy rdr
Na początku nowego tygodnia uwagę inwestorów przyciąga jednak przede wszystkim sytuacja na rynku miedzi. Notowania tego surowca rosną po dobrych danych dotyczących importu tego metalu do Chin. W marcu wzrósł on aż o 46,4% w ujęciu mdm i osiągnął poziom 410 tysięcy ton. Lutowy import miedzi do Chin wynosił natomiast zaledwie 280 tysięcy ton.
Dane dotyczące chińskiego importu miedzi wspierają stronę popytową na tym rynku, jednak patrząc na nie z szerszej perspektywy, nie powinny one budzić zbyt dużego optymizmu. Lutowy słaby wynik był bowiem rezultatem przede wszystkim obchodzonego w tamtym miesiącu święta Nowego Roku Księżycowego, które z zasady oznacza zamknięcie chińskich rynków finansowych na tydzień, a także prowadzi do ograniczonej aktywności wielu przedsiębiorstw i instytucji bezpośrednio przed i po tym święcie. Marcowa imponująca dynamika importu miedzi jest więc w dużej mierze efektem niskiej bazy.
Dane dotyczące importu nie wyglądają zresztą już tak dobrze w ujęciu rdr. W porównaniu do marca 2014 r., import miedzi do Chin w poprzednim miesiącu spadł o 2,4%. W całym I kwartale tego roku spadek ten wyniósł już 17,1% w porównaniu do analogicznego okresu w poprzednim roku. Jednym z czynników, który do tego doprowadził, jest zmniejszony import miedzi ze strony podmiotów traktujących ten metal jako zabezpieczenie pod zaciągane kredyty. Chińskim przedsiębiorstwom jest bowiem obecnie dużo trudniej uzyskać kredyt z takim zabezpieczeniem – wiele banków zdecydowało się na rezygnację takich transakcji po rozpoczęciu śledztwa w porcie Qingdao w sprawie nieprawidłowości właśnie w zakresie używania miedzi jako zabezpieczenia pod zaciągane kredyty.
Wykres 1. Notowania miedzi w USA – dane dzienne.