Cena złota zeszła z powrotem poniżej 1200 USD za uncję

W poniedziałek na rynkach surowcowych było bardzo spokojnie za sprawą nieobecności inwestorów z kilku kluczowych gospodarek, w tym Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.

Publikacja: 26.05.2015 11:21

Notowania złota – dane dzienne.

Notowania złota – dane dzienne.

Foto: DM BOŚ

W rezultacie, wiele giełd towarowych w ogóle wczoraj nie funkcjonowało, a na tych, które nie były zamknięte, handel był raczej symboliczny i nie doprowadził do istotnych zmian cen.

Dzisiaj rano widać ewidentnie powrót handlu do wzmożonej aktywności. Na rynku złota, po spokojnym poniedziałku, dzisiaj pojawił się wyraźny ruch cenowy w dół. Wynika on z równie silnego umocnienia się dzisiaj amerykańskiego dolara – kurs EUR/USD znajduje się na najniższych poziomach od niemal miesiąca, a kurs USD/JPY dotarł do 8-letniego maksimum. Cena złota jest negatywnie skorelowana z wartością USD, dlatego pojawiła się presja na spadek notowań żółtego kruszcu. Dzisiaj rano znajdują się one już poniżej poziomu 1200 USD za uncję.

Obecnie najbliższym poziomem technicznego wsparcia jest rejon 1189-1190 USD za uncję, który jest relatywnie silną barierą dla niedźwiedzi. Jeśli zostanie on pokonany w dół, to dopiero wtedy pojawi się szansa na znaczące pogłębienie spadków. Póki co wartość dolara pozostaje najbardziej istotnym czynnikiem przy kształtowaniu się cen złota.

SREBRO

Cena srebra nie przekracza 17 USD za uncję.

Notowania srebra są silnie skorelowane z cenami złota, więc spadek cen żółtego kruszcu pociągnął w dół także notowania tego metalu. Cena srebra spadła poniżej 17 USD za uncję i obecnie porusza się blisko wsparcia w okolicach 16,86 USD za uncję.

Notowania srebra prawdopodobnie nadal będą poruszały się pod dyktando złota (a więc pośrednio, pod dyktando amerykańskiego dolara). Oprócz wspomnianego wsparcia, ważną barierą dla niedźwiedzi jest okolica 16,62 USD za uncję oraz rejon 15,50-15,70 USD za uncję.

PSZENICA

Strona popytowa wciąż silna ze względu na niekorzystną pogodę w USA.

Na rynkach większości towarów rolnych w ostatnich dniach dominowali sprzedający. Wciąż jednak strona popytowa nie poddaje się na rynku pszenicy. Wszystko za sprawą obaw o amerykańską produkcję tego zboża.

Ostatnio na terenach uprawy pszenicy w USA spadły obfite deszcze, które wzbudziły obawy o ilość i jakość zebranego tam zboża. Ulewy doprowadziły bowiem do lokalnych powodzi i, co więcej, na kolejne dni prognozowane są dalsze obfite opady deszczu. Pogoda nie rozpieszcza producentów pszenicy także m.in. w Indiach (ulewy) oraz w Kanadzie (susze).

Powyższe negatywne informacje są w pewnym stopniu równoważone prognozami świetnych zbiorów pszenicy m.in. w Europie i rejonie Morza Czarnego. Trudno więc będzie o spektakularne wzrosty cen pszenicy – aczkolwiek w krótkim terminie kontynuacja zwyżki jest możliwa, jeśli trudne warunki pogodowe w USA się utrzymają.

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów