Spadek aktywności przy spadku cen to ciekawy wątek, gdyż nie jest on klasyczny dla trendu spadkowego. Stąd można pozwolić sobie na wniosek, że być może jesteśmy świadkami próby wykreślenia większej korekty, co mogłoby się przełożyć na próbę powrotu do okolicy 1900 pkt. W trendzie spadkowym takie sugestie należy odbierać z ostrożnością. Mimo wszystko to podaż pozostaje stroną przeważającą. Kilka dni braku spadków jeszcze nie zmieniają charakteru rynku. Przypomnę, że popyt ma trochę miejsca na korektę, gdyż dopiero trwałe pokonanie 1900 pkt miałoby jakieś znaczenie dla wnioskowania na przyszłość.
Wczoraj posiedzenie zakończyła Rada Polityki Pieniężnej. Nie wiązało się to z żadną zmianą parametrów tejże polityki. Stopy procentowe pozostały na dotychczasowym poziomie. Nie było to zaskakujące. Rynek w najbliższych miesiącach oczekuje obniżki stóp procentowych. Większość analityków się z takim ruchem liczy, choć ograniczane są oczekiwania co do skali tego ruchu. Jeszcze niedawno uznawano, że jest możliwe cięcie o 50 pkt. Teraz konsensus jest bliski 25 pkt bazowym. Warto także zauważyć, że liczba przekonanych o obniżce jest wprawdzie wciąż duża, ale już się zmniejsza. Pewnie swoją rolę odgrywa tu spadająca wartość złotego. Niższe stopy procentowe jeszcze by to osłabienie pogłębiły.