„Big Short”, czyli mamy wreszcie swój trójpak filmowy!

Możemy oglądać na ekranach kin „Big Short", kolejny film aspirujący do tego, aby opisać i wyjaśnić, dlaczego doszło do kryzysu finansowego sprzed niespełna ośmiu lat.

Publikacja: 15.01.2016 05:00

Robert Morawski, specjalista ds. podatków

Robert Morawski, specjalista ds. podatków

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski Krzysztof Skłodowski

Oczywiście film próbuje opowiedzieć historię w sposób maksymalnie zrozumiały dla przeciętnego kinomana, choć nie ukrywajmy – przeciętny kinoman musi trochę poczytać, zanim rozpocznie jego oglądanie.

Film został zbudowany na autentycznych postaciach, dlatego siłą rzeczy musi opowiadać o faktach. Oznacza to, że bez znajomości działania wybranych instytucji rynku finansowego lub wybranych instrumentów w obrocie tego rynku niewiele zrozumiemy z historii i emocji, które w „Big Short" opisano. Kluczowy jest tutaj „swap", ale dobrze by było, aby wiedzieć coś więcej o obligacjach, funduszach inwestycyjnych i hossie na rynku nieruchomości, która trwała nieprzerwanie w USA od lat 90. i była poprzedzona kilkunastoletnim okresem wzorowej stabilizacji cen.

Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Komentarze
To nie koniec wojny handlowej
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Komentarze
Biotechnologie w dołku
Komentarze
Z popytem nie było problemu
Komentarze
Cła czy globalizacja?
Komentarze
Na co czeka RPP?
Komentarze
Gołębnik pozostaje otwarty