Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Kamil Jaros, analityk, Efix DM
Nastroje nadal są złe, a sytuacja techniczna wskazuje na możliwą kontynuację spadków.
Podczas sesji napłynęły na rynek mało pocieszające dane z USA. Wcześniej wprawdzie poznaliśmy polską inflację, ale tu wielkiego zaskoczenia nie było (deflacja wciąż jest faktem), to jednak zmienność wyraźnie wzrosła, gdy pojawiły się słabsze dane o sprzedaży detalicznej zza oceanu. Dodatkowo zdecydowanie rozczarowała wartość wskaźnika aktywności przemysłu w rejonie Nowego Jorku. W tym ostatnim przypadku można mówić o wstrzeleniu się w nastroje, gdyż akurat ten wskaźnik charakteryzuje się znaczącą zmiennością swojej wartości, a zatem przy innych mniej emocjonujących danych rynek pewnie nie byłby taki wrażliwy. Tym razem jednak dane były kiepskie. Dodatkowo poznaliśmy dynamikę produkcji przemysłowej, która także okazała się rozczarowująca. Na domiar złego dane za poprzedni miesiąc zostały zrewidowane negatywnie. W efekcie pojawiły się sugestie o tym, że gospodarka amerykańska ponownie chyli się ku recesji. Błyskawicznie oddaliła się perspektywa kolejnej podwyżki stóp procentowych. Teraz szacuje się, że pierwszym realnym terminem jest jesień i to byłaby jedyna taka zmiana w tym roku. Indeksy zanurkowały, co w naszym wypadku oznacza zbliżenie do minimów trendu.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Sąd federalny uznał, że Donald Trump przekroczył swoje uprawnienia, nakładając globalne cła na podstawie ustawy IEEPA.
Dwa miesiące temu pisałem, że rynek biotechnologiczny ma za sobą trudny okres i że chyba tylko sukces może przemówić do wyobraźni inwestorów.
Jeszcze pół roku temu temat ceł praktycznie nie istniał w dyskusjach politycznych i przekazach medialnych.
RPP obniżyła stopy procentowe w maju, pierwszy raz od 19 miesięcy, czym zadowoliła nie tylko uczestników rynków finansowych.
W RPP głosy o powrocie do obniżania stóp w lipcu, a inwestorzy przygotowują się do tego, dokupując stałokuponowe obligacje.