? Wkrótce się przekonamy, gdyż wczoraj kończyła się także cotygodniowa ankieta dotycząca oceny perspektyw indeksu WIG20 w horyzoncie najbliższych sześciu miesięcy. Ankietę organizuje SII i dziś po południu poznamy jej najnowsze wyniki. Jeszcze kilka tygodni temu przewaga oczekujących na spadek cen nad tymi, którzy sądzili, że indeks się podniesie, była rekordowa. W ostatnim czasie oba obozy liczbowo się zrównoważyły. Nadal daleko nam było do poziomów uznawanych za przejaw optymizmu, co odbieraliśmy jako wskazówkę, że rynek jeszcze nie zakończył fazy zwyżek. Przekonamy się, że optymistów na rynku wciąż jest mało.
Przedłużająca się korekta wzrostu może faktycznie zniechęcać do angażowania się po długiej stronie rynku. Szczególnie że jest to obarczone sporym ryzykiem, jak to zwykle bywa przy okazji walki z trendem, który przecież oficjalnie nadal jest spadkowy. Niemniej zachowanie rynku w ostatnim czasie daje pewne podstawy, by oczekiwać przynajmniej ataku na poziom oporu w postaci szczytu z końca grudnia ub.r. Faza wyciszenia po wcześniejszej zwyżce może i się przeciąga, ale korekta, jako całość, nie jest głęboka. Płytkość korekty sugeruje, że podaż nie jest tak duża jak w fazie spadków z początku roku. Skoro pozostajemy nad poziomem 1750 pkt, bykom nadal dajemy szansę na zwyżkę.