Okazało się, że na wnioski trzeba będzie poczekać, gdyż rynek wybrał konsolidację. Nastroje inwestorów indywidualnych są lekko optymistyczne, co nie jest dobrą wiadomością dla byków, ale trzeba przyznać, że zatrzymanie na wsparciu nie skłoniło automatycznie do optymizmu. W związku z tym rynek nadal ma szansę na wznowienie wzrostu. W innym wypadku grozić nam będzie test tegorocznych minimów.

W sferze makroekonomii tydzień rozpocznie się od mocnego uderzenia. Po południu w planie jest publikacja pakietu danych o dynamice produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej w Polsce. Wraz z nimi pojawi się również informacja o zmianie cen na poziomie producentów. To będzie jeden z ważniejszych dni na polskim rynku finansowym. Dane pozwolą szacować szanse przyszłych ruchów Rady Polityki Pieniężnej.

Obecnie oczekuje się, że najbliższą zmianą stóp procentowych będzie podwyżka, która miałaby się pojawić na przełomie III i IV kwartału. O ile nic poważnego po drodze na świecie się nie wydarzy. Pytanie, czy takie założenie nie jest zbyt optymistyczne. Ostatnie publikacje z USA mogą generować niepewność co do stanu amerykańskiej gospodarki. Pamiętajmy, że dla wielu ekonomistów świat pozostaje w przewlekłym kryzysie, który rozpoczął się w 2007 r.

We wtorek będzie mniej zajmująco. Z ciekawszych publikacji można wymienić dane o aktywności podaży na amerykańskim rynku nieruchomości – pojawi się informacja o liczbie wydanych pozwoleń na budowę oraz liczbie faktycznie rozpoczętych budów. W środę w nocy polskiego czasu obradować będzie japońska władza monetarna, a wieczorem polskiego czasu jej amerykański odpowiednik. Wydaje się, że tym razem większą szansę na ruch parametrów pieniężnych mają Japończycy. Ostatnie dane z USA raczej oddalają widmo kolejnej podwyżki poza bieżący rok, o ile szybko nic się nie poprawi. Za to od japońskich bankierów oczekuje się, by „w końcu coś zrobili".

W trakcie dnia przypuszczalnie nie będzie się działo nic szczególnego, poza ewentualną reakcją, gdyby Japończykom przyszło do głowy jednak coś zrobić. W czwartek interesująco może być jedynie w chwili opublikowania protokołu z ostatniego posiedzenia RPP oraz gdy pojawią się dane z USA (liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych oraz o sprzedaży używanych domów). W piątek poruszenie wzbudzą zapewne wstępne wartości wskaźników PMI dla największych gospodarek świata.