Czy ten optymizm się pojawił? Można odnieść wrażenie, że na ostatniej sesji zakupy były czynione z rezerwą. Być może w części jest to efekt ostatnich szybkich zwyżek i nawet jeśli stały się one przekonujące, to teraz gracze chcący podłączyć się do zwyżki czekają na dogodniejsze wyceny. To może sprawić, że nawet niewielkie cofnięcia byłyby wykorzystywane do zakupów. W związku z tym warto być gotowym na to, że ewentualne cofnięcie wcale nie będzie duże (o ile w ogóle się teraz pojawi), a rynek wkrótce będzie kontynuował ruch w górę.
Jak pamiętamy, nastroje jeszcze niedawno były kiepskie. Można było sądzić, że wielu graczy z rynku akcji pozostaje poza rynkiem, a na terminowym mamy wielu przekonanych o rychłym osłabieniu wycen. Taka sytuacja generuje potencjał dla zwyżki cen. Na rynku akcji wchodzić będą wcześniej wątpiący, a na terminowym po stronie popytu znajdować się będą zarówno ci, który do tej pory powątpiewali, jak i ci, którzy próbowali z rynkiem walczyć. Tu dynamika ruchu może być większa. Sądząc po zmianach LOP, można być spokojnym, że potencjał zwyżki jeszcze się nie zakończył. Obóz niedźwiedzi nie myśli o kapitulacji. LOP rośnie wraz ze wzrostem cen. Trzeba jednak pamiętać, że wkrótce seria grudniowa wygaśnie, zatem wyjście z pozycji może być skokowe. Pytanie, na jakim poziomie. Jest całkiem możliwe, że wyraźnie wyższym od aktualnego.