Początek bieżącego tygodnia na rynku ropy naftowej jest czasem zwiększonego optymizmu. Notowania tego surowca w Stanach Zjednoczonych wczoraj przekroczyły poziom 54 USD za baryłkę i dzisiaj rano również na rynku tym przeważa strona popytowa.
Powiew optymizmu w ostatnich dniach wiązał się z danymi opublikowanymi przez CFTC i ICE, pokazującymi rekordowe długie pozycje funduszy inwestycyjnych na rynku ropy naftowej. Dodatkowym czynnikiem, który wspiera kupujących na początku bieżącego tygodnia, są zapewnienia o planowych cięciach produkcji ropy naftowej przez kraje OPEC. Wczoraj Sekretarz Generalny OPEC, Muhammad Barkindo, powiedział, że kraje, które zobowiązały się do ograniczenia produkcji, już niemal w całości zrealizowały swoje obietnice. Barkindo ocenił, że w kwestii dalszego poruszania się cen ropy naftowej zachowuje „ostrożny optymizm".
Obecnie notowania ropy naftowej poruszają się blisko ważnych technicznych poziomów oporu. W przypadku ropy WTI taką kluczową techniczną barierą dla byków są okolice 55,00-55,20 USD za baryłkę. Ich pokonanie będzie trudne, zważywszy że jest to górne ograniczenie kształtującego się już od dwóch miesięcy kanału bocznego. Natomiast z fundamentalnego punktu widzenia potencjał wzrostowy jest ograniczony ze względu na dużą globalną podaż ropy naftowej i fakt, że większość pozytywnych informacji (w tym cięcie produkcji ropy przez OPEC) została już uwzględniona w cenach.
Dynamiczne spadki cen gazu ziemnego w USA.
Bieżący tydzień na rynku gazu ziemnego rozpoczyna się fatalnie, od dynamicznej przeceny. Wczoraj cena tego surowca w USA spadła o ponad 6%, a dzisiaj ruch spadkowy jest kontynuowany. Tym samym, cena gazu ziemnego w Stanach Zjednoczonych obecnie porusza się na najniższym poziomie od listopada ub.r. Jednocześnie, zbliża się ona właśnie do poziomów lokalnego minimum z pierwszej połowy listopada, tj. okolic 2,54-2,60 USD za mln BTU.
Ruch spadkowy na wykresie gazu ziemnego trwa już praktycznie od początku bieżącego roku – w tym czasie cena tego surowca zniżkowała już o ponad jedną czwartą. Główną przyczyną przeceny są warunki atmosferyczne w Stanach Zjednoczonych – tamtejsza łagodna zima zmniejsza oczekiwania popytu na gaz ziemny w celach grzewczych (a około połowa gospodarstw domowych w USA używa właśnie tego surowca do ogrzewania). Obecnie prognozy zakładają utrzymywanie się relatywnie wysokich temperatur powietrza w USA, co będzie generować presję spadkową na ceny gazu ziemnego w tym kraju.