Okazało się, że wzrost gospodarczy był nieco niższy (1,9 proc.) od wstępnych szacunków (2,1 proc.). Do tego inflacja mierzona wskaźnikiem PCE core była nieznacznie mniejsza. Ten zlepek informacji przyczyni się zapewne do ostudzenia oczekiwań wobec daty najbliższej podwyżki stóp procentowych w USA. Przed publikacją szacowano, że szansa na wzrost stóp na najbliższym posiedzeniu FOMC (już za dwa tygodnie) wynosi ok. 50 proc. Wspomniane dane, choć dotyczą przeszłości, obniżą te oczekiwania, choć mimo wszystko wielu uczestników będzie skłonnych zakładać, że do podwyżki dojdzie już w tym terminie. Trzeba jednak pamiętać, że członkowie FOMC nie wykazują przesadnej determinacji w normalizacji poziomu stóp procentowych. Tym samym, mimo wszystko wydaje się, że podwyżkę trzeba będzie jeszcze poczekać.
Na rynkach akcji dane pomogły w podniesieniu wycen, choć nie u nas. Kontrakty na WIG20 po publikacji pozostały niewzruszone jak przez większość dnia. Zachowanie naszego rynku odbiega od reszty. Tym razem in minus. Nie jest to powód do niepokoju, gdyż w ostatnich tygodniach to my byliśmy liderem. Chwila małej słabości bessy nie czyni. Pierwszym wsparciem jest poziom 2160 pkt.
Niniejszym tekstem żegnam się z codziennym komentowaniem rynku terminowego na stronach Parkietu. To było 15 bardzo ciekawych lat. Dziękuję za życzliwość i uwagę. Życzę wszystkim Czytelnikom sukcesów, ale przede wszystkim cierpliwości w ich osiąganiu.