Ciekawie prezentują się bondy. Kontrakty na 30-letnie obligacje nie przestają się bronić w długoterminowej strefie wsparcia. Dodatkowo na korzyść obligacyjnych byków przemawia tygodniowy wskaźnik MACD. Jego odczyt, wraz z tygodniową dwusetką, zachęca do wzrostów. Tego typu sytuacja mogłaby podważyć dalszą hossę na rynkach akcyjnych. Nie można wykluczyć, że rynki akcji i obligacji ponownie ruszą w tę samą stronę, jednakże są to sporadyczne okresy. Zazwyczaj bondy mają odwrotny kierunek niż S&P 500. Jak na razie kluczowe jankeskie indeksy giełdowe przebywają w strefie historycznych szczytów. Tygodniowe wykupienie nie odstrasza inwestorów, impet wzrostów nie jest już tak wyraźny jak marcu czy w drugiej połowie kwietnia.

O krok od przełamania linii trendu wzrostowego był DAX. W minionym tygodniu niemiecki indeks naruszył kluczową linię obrony. Jak na razie niedźwiedziom nie udało się wykorzystać nadarzających się okazji. Ryzyko korekty na Deutsche Boerse wciąż paraliżuje poczynania byków znad Wisły. WIG20 walczy z linią bessy zakorzenioną w 2018 r. Na dziennym wykresie dwukrotnie doszło do pułapki hossy. Dwie spadające gwiazdy, poniżej styczniowych szczytów, ostrzegają przed korektą. ¶