Co mają zrobić inwestorzy, gdy spadają stopy procentowe? O czym powinni zdecydować, a przede wszystkim, co powinni zrozumieć z tej sytuacji?
Najbardziej rzeczywistą rzeczą jest to, że w czasie spadających stóp procentowych dobrze będą zachowywały się fundusze obligacji skarbowych długoterminowych, ponieważ te obligacje po prostu zawsze w takim przypadku zaczynają w szybkim tempie drożeć. Dokładnie taką sytuację mieliśmy w tym roku. Kwiecień był jednym z najlepszych miesięcy dla polskich obligacji skarbowych długoterminowych w historii ostatnich lat. Od początku roku stopy zwrotu z tego rodzaju funduszy sięgają już 5 proc. Przypomnę, że to jest produkt o ograniczonym ryzyku, więc to jest bardzo dużo. To jest zannualizowane 20 proc. Nie da się oczywiście tego replikować, natomiast my zakładamy dziś, że wszystkie te rozwiązania wygenerują w całym 2025 r. dwucyfrowe stopy zwrotu,to zjawisko zdarza się bardzo rzadko. Dodam, że to jest w przybliżeniu dwa razy tyle, ile w długim terminie daje średnio warszawska giełda.
Czyli jednak warszawska giełda może nie zarobić na tym trendzie?
W niemal wszystkich krajach na świecie obniżki stóp procentowych mają pozytywny wpływ na lokalny rynek akcji. Natomiast warszawska giełda jest niezwykle specyficzna, dlatego że właściwie ze wszystkich dużych rynków ma najwyższy udział sektora finansowego. Do tego banki są tym sektorem, który jest beneficjentem wysokich stóp, jak było w ciągu ostatnich trzech lat. Widzimy pierwsze sygnały, nawet patrząc na sesje z ostatnich kilku dni, że rzeczywiście może się pojawić pokusa do realizacji tych olbrzymich przecież zysków, bo od samego początku roku notowania banków wzrosły około 30 proc.
Czyli spodziewa się pan wyprzedaży tych akcji?
Wyprzedaży być może nie, bo ta decyzja jest zakomunikowana i w moim odczuciu rynek już na nią zareagował. Oczywiście można się spierać, na ile ta informacja o sprzedaży Santandera do Erste też wpływała na to, co się działo w ostatnich dniach. Natomiast spodziewam się na pewno, że przez pozostałych siedem miesięcy roku banki nie będą pełniły na GPW tak cenotwórczej roli jak do tej pory. Zakładam, że licząc od dzisiaj, stopy zwrotu z WIG-banki będą znacznie bardziej wyrównane ze stopami zwrotu ze wszystkich pozostałych spółek, niż miało to miejsce w niedawnej przeszłości.
Co z tą wiedzą mogą zrobić inwestorzy? Jakie decyzje powinny zostać podjęte? Albo przynajmniej, jakie ryzyka albo jakie okazje powinni dostrzec?
Kolejną oczywistą decyzją w takiej sytuacji jest to, żeby zainteresować się na przykład trzyletnimi obligacjami detalicznymi Skarbu Państwa, które gwarantują stałe oprocentowanie na wciąż atrakcyjnym poziomie. O ile dobrze pamiętam, w maju to jest nadal 5,75 proc. W sytuacji gdy stopy procentowe zejdą zapewne w okolice 3 proc. w dającej się przewidzieć przyszłości, może się okazać, że w latach 2026–2027 to będzie dwa–trzy razy więcej, niż będzie można zarobić na lokatach. Jeżeli chodzi o rynek akcji, tu działa reguła kciuka, by interesować się tymi spółkami, które są bardziej zadłużone. Najczystszy efekt obniżek stóp procentowych widać było na CCC, na Cyfrowym Polsacie. Oczywiście na drugim biegunie znajdują się banki, ale generalnie tak naprawdę prawie każdy sektor poza finansowym jest w jakiejś mierze beneficjentem niższych stóp.