Obowiązkowa dematerializacja papierów wartościowych

Czy dematerializacja akcji to formalność czy złożony proces?

Publikacja: 19.03.2020 19:00

Bartosz Krzesiak, dyrektor Departamentu Emisji Akcji Dom Maklerski Navigator SA

Bartosz Krzesiak, dyrektor Departamentu Emisji Akcji Dom Maklerski Navigator SA

Foto: materiały prasowe

Jakub Wilusz, radca prawny, Dom Maklerski ?Navigator SA

Jakub Wilusz, radca prawny, Dom Maklerski ?Navigator SA

materiały prasowe

Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że jest to formalność, ale wgryzając się w temat i biorąc pod uwagę liczne czynności, które mają do wykonania spółki, proces dematerializacji akcji jest zdecydowanie procesem złożonym. Podstawowym obowiązkiem wszystkich niepublicznych spółek akcyjnych i komandytowo-akcyjnych w pierwszej połowie 2020 r. będzie wybór oraz zawarcie umowy o prowadzenie rejestru akcjonariuszy z podmiotem uprawnionym do jego prowadzenia. W okresie przygotowawczym do otwarcia rejestru spółki mogą napotkać różne trudności i dlatego rekomenduje się, aby czym prędzej dokonały przeglądu dokumentacji korporacyjnej (m.in. sprawdzenie aktualności wpisów w księdze akcyjnej oraz ustalenie czy dokumenty akcji zostały wydane akcjonariuszom). Kłopotliwe mogą być też sytuacje zagubienia przez akcjonariusza dokumentu akcji lub znacznego zniszczenia – wówczas należy przeprowadzić procedurę jego umorzenia, a następnie wydania duplikatu akcji. Procedurę taką może przewidywać statut. Jeśli nie, to zastosowanie znajdzie dekret o umarzaniu utraconych dokumentów i postępowanie sądowe.

Bardzo ważna przy procesie dematerializacji akcji będzie odpowiednia komunikacja spółki z akcjonariuszami, która wpłynie na sprawność całego procesu. Od 1 stycznia 2020 r. każda spółka akcyjna i komandytowo-akcyjna powinna posiadać własną stronę internetową z wydzieloną zakładką przeznaczoną do komunikacji z akcjonariuszami – to m.in. w tym miejscu będą publikowane wezwania akcjonariuszy do zwrotu wydanych dokumentów akcji. Komunikację z akcjonariuszami oraz pozyskiwanie od nich stosownych danych ułatwić mogą narzędzia informatyczne udostępniane przez podmiot wybrany do prowadzenia rejestru.

Osoby reprezentujące spółki muszą mieć na uwadze odpowiedzialność – za nieprawidłowości w procesie dematerializacji władze spółki są zagrożone karą grzywny do 20 tys. zł (mogą także ponieść odpowiedzialność cywilną i karną za działanie na szkodę spółki czy też akcjonariuszy).

Jak dokonać wyboru podmiotu, który będzie prowadził rejestr akcjonariuszy? Czy takim podmiotem może być KDPW?

Wyboru podmiotu prowadzącego rejestr akcjonariuszy dokonuje w formie uchwały WZA spółki, umowa natomiast o prowadzenie rejestru akcjonariuszy musi obligatoryjnie zostać zawarta do 30 czerwca 2020 r. Rejestr prowadzić może podmiot, który jest uprawniony do prowadzenia rachunków papierów wartościowych, tj. m.in. niektóre domy maklerskie oraz banki powiernicze. Teoretycznie rejestr mógłby prowadzić także KDPW, ale zgodnie z ostatnimi wypowiedziami prezesa KDPW Macieja Trybuchowskiego KDPW nie zamierza świadczyć tej usługi. Spółki niepubliczne mają jednak możliwość rejestracji akcji w depozycie prowadzonym przez KDPW – tak jak standardowo spółki publiczne. Trzeba jednak zaznaczyć, iż wybór KDPW będzie determinować zwiększony katalog obowiązków – m.in. konieczność organizacji WZA na warunkach takich, jak dla spółki publicznej, z wyłączeniem przepisów o publikacji raportów bieżących. Należy przy tym również wskazać, że akcje tej samej spółki nie mogą być jednocześnie częściowo zarejestrowane w rejestrze akcjonariuszy, a częściowo w KDPW. Przy wyborze oferty domu maklerskiego poza kwestiami ekonomicznymi należy zwrócić uwagę na reputację, dotychczasowe doświadczenie, sprawność w działaniu, paletę możliwych innych usług, a także na narzędzia informatyczne, jakie dom maklerski udostępni przy obsłudze rejestru zarówno spółce, jak i samym akcjonariuszom. Wybór dematerializacji w KDPW powinien być rekomendowany spółkom, które w najbliższym czasie myślą o debiucie giełdowym, bo rejestracja akcji w KDPW i tak będzie dla nich obligatoryjna.

Jak będzie wyglądała procedura dematerializacji dla spółek publicznych, a jak dla niepublicznych?

W przypadku spółki niepublicznej po dokonaniu wyboru podmiotu prowadzącego rejestr akcjonariuszy przez WZA spółka zobowiązana jest do niezwłocznego zawarcia umowy na prowadzenie rejestru. Niektóre podmioty dają możliwość zawarcia umowy warunkowej, tj. umowy, która wejdzie w życie pod warunkiem przyszłego wyboru danego podmiotu do prowadzenia rejestru uchwałą WZA. W zależności od konkretnego przypadku spółki, mogą pojawić się istotne kwestie, które będą stanowić problem przy wypełnianiu ustawowych obowiązków związanych z dematerializacją, a obecność w tym procesie podmiotu prowadzącego rejestr akcjonariuszy pozwoli odpowiednio wcześniej namierzyć ewentualne sfery działalności korporacyjnej wymagające uporządkowania. Następnie należy pięciokrotnie wezwać akcjonariuszy do złożenia dokumentów akcji w spółce – w sposób właściwy dla zwołania WZA. W przypadku spółek niepublicznych będzie to zatem ogłoszenie w Monitorze Sądowym i Gospodarczym lub – gdy wszystkie akcje są imienne – za pośrednictwem przesyłek poleconych, pocztą kurierską lub pocztą elektroniczną, jeżeli akcjonariusz wyraził na to pisemną zgodę. Stosowna informacja musi być także udostępniona na stronie internetowej spółki w miejscu wydzielonym na komunikację z akcjonariuszami przez okres nie krótszy niż trzy lata od dnia pierwszego wezwania. Spółkom został narzucony także rytm wezwań, które muszą zostać dokonane w odstępach minimalnie dwóch tygodni, a maksymalnie miesiąca, przy czym pierwsze wezwanie powinno nastąpić do 30 czerwca 2020 r. Po zebraniu dokumentów akcji, spółka przekaże odpowiednie dokumenty do podmiotu prowadzącego rejestr. Rejestr z mocy prawa zacznie funkcjonować od 1 stycznia 2021 r. – od tego dnia zgodnie ze znowelizowanym brzmieniem art. 343 § 1 k.s.h. za akcjonariusza wobec spółki uważana będzie wyłącznie osoba, która jest wpisana do rejestru akcjonariuszy (z uwzględnieniem ustawy o obrocie).

Obowiązkowa dematerializacja akcji dosięga również ponad połowy spółek publicznych. Przed 1 stycznia 2021 r. wszystkie dotychczas niezdematerializowane akcje powinny zostać zarejestrowane w KDPW. Wydaje się, że obowiązkowe będzie ogłoszenie pięciu wezwań akcjonariuszy do zwrotu dokumentów akcji (m.in. raportami bieżącymi). Przy rejestracji w KDPW konieczna jest współpraca z domem maklerskim, który będzie pełnił rolę pośrednika rejestracyjnego. Gdyby okazało się, że jakiś akcjonariusz nie posiada rachunku maklerskiego albo też po prostu go nie ujawni, to trzeba będzie skorzystać także z usługi tzw. sponsora emisji. Rejestracja w KDPW odbywa się poprzez złożenie stosownego wniosku o zawarcie umowy o rejestrację (wraz z załącznikami tj. m.in. dokumentacją emisyjną akcji) – zgodnie z informacjami z KDPW powinno to nastąpić do dnia 30 października 2020 r. Będzie możliwość rejestracji w KDPW bez konieczności wprowadzania akcji do obrotu – niektórym akcjom, jak np. akcjom uprzywilejowanym, będą nadawane odrębne kody ISIN.

Gdzie i jak zdematerializować warranty?

Obowiązkowa dematerializacja akcji dotyczyć będzie nie tylko akcji, ale również warrantów subskrypcyjnych, świadectw użytkowych, świadectw założycielskich i innych tytułów uczestnictwa w dochodach lub podziale majątku spółki. Zatem w celu zastąpienia formy dokumentowej powyższych instrumentów, niezbędne będzie przeprowadzenie analogicznego procesu, jak w przypadku dematerializacji akcji. Z punktu widzenia spółek publicznych, przede wszystkim istotna będzie kwestia warrantów, które emitowane są dość często, w szczególności w ramach programów motywacyjnych dla kadry menedżerskiej. Warranty spółek publicznych dematerializowane będą w KDPW, a spółek niepublicznych rejestrowane przez podmioty prowadzące rejestry akcjonariuszy. Uprzednio także przy warrantach obowiązkowe będą wezwania do ich zwrotu.

Jak będzie wyglądała „obsługa" akcjonariuszy przez podmiot prowadzący rejestr akcjonariuszy?

Akcjonariusz nie będzie stroną stosunku zobowiązaniowego z podmiotem prowadzącym rejestr, ponieważ umowa na prowadzenie rejestru zawierana jest ze spółką. Nie oznacza to jednak, że akcjonariusz nie będzie mógł żądać spełnienia określonego świadczenia. Takie uprawnienie wynika wprost z przepisów k.s.h. w znowelizowanym brzmieniu. Akcjonariusz będzie mógł przede wszystkim domagać się dokonywania wpisów w rejestrze akcjonariuszy (po przedłożeniu odpowiednich dokumentów uzasadniających jego dokonanie) oraz wydania w postaci papierowej lub elektronicznej świadectw rejestrowych. Oprócz tego każdy akcjonariusz będzie miał prawo dostępu do danych zawartych w rejestrze za pośrednictwem podmiotu prowadzącego rejestr. Część podmiotów prowadzących rejestr będzie zapewniała dostęp do rejestru poprzez specjalną aplikację web dzięki czemu wgląd będzie możliwy przez 24 godziny siedem dni w tygodniu. Poza drogą elektroniczną wszystkie czynności można będzie wykonać „tradycyjnie", składając odpowiednie wnioski w punktach wskazanych przez podmiot prowadzący rejestr osobiście lub drogą korespondencyjną.

Co oznacza zasada jawności rejestru i czy dotyczy ona spółek publicznych?

Zasada jawności rejestru akcjonariuszy oznacza, iż zapisy znajdujące się w rejestrze akcjonariuszy staną się jawne zarówno dla samej spółki, jak i dla każdego akcjonariusza spółki. Dostęp do danych ujawnianych w rejestrze nie będzie uzależniony od liczby posiadanych przez akcjonariusza akcji (wystarczy posiadanie jednej akcji, by mieć pełny dostęp do danych zawartych w rejestrze). Wyjątkowo dostęp będą mogły uzyskać organy skarbowe oraz odpowiednie organy administracji państwowej.

W przypadku spółek notowanych na GPW od 3 września 2020 r. emitenci odpłatnie będą mieli prawo wglądu poprzez KDPW do pełnej struktury akcjonariatu i danych osobowych/rejestrowych akcjonariuszy (akcjonariusze nie będą mieli takich praw). Przywilej ten na razie nie będzie dotyczył spółek z NewConnect.

Inwestycje
Tomasz Bursa, OPTI TFI: WIG ma szanse na rekord, nawet na 100 tys. pkt.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Inwestycje
Emil Łobodziński, BM PKO BP: Nasz rynek pozostaje atrakcyjny, ale...
Inwestycje
GPW i rajd św. Mikołaja. Czy to może się udać?
Inwestycje
Co dalej z WIG20? Czy zbliża się moment korekty spadkowej?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Inwestycje
Ropa naftowa szuka pretekstu do ruchu w górę
Inwestycje
O tym huczy cała Wall Street. Jak Saylor zahipnotyzował inwestorów?