Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Wstępne przychody producenta zdrowej żywności w kwietniu spadły względem analogicznego miesiąca ubiegłego roku o 9 proc., do 16,7 mln zł. Po pierwszych czterech miesiącach przychody skurczyły się względem 2021 r. o 5 proc., do 72,9 mln zł. Główny wpływ na taki stan rzeczy mają rosnące koszty, m.in. materiałów i energii. Spółka upatruje jednak szans na poprawę wyników w przybyszach z Ukrainy.
– Szansą przed polskim rynkiem jest skokowy wzrost liczby ludności kraju o około 2 mln i przekroczenie liczby 40 mln mieszkańców. Zakładam, że już w najbliższych miesiącach zwiększona liczba ludności zacznie przekładać się pozytywnie na wzrost popytu na żywność (w tym na żywność ekologiczną). Pewna część uchodźców z Ukrainy to osoby zamożne, które już zaczynają się interesować żywnością najwyższej jakości dostępnej w Polsce – stwierdził prezes Bio Planet Sylwester Strużyna.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Handlowa grupa to bohater ostatnich miesięcy na GPW, który dość szybko nadrobił dystans do rynku. Wygląda jednak na to, że popyt musi zebrać siły.
Biura maklerskie obawiają się, że obuwniczo-odzieżowa grupa nie dotrzyma obietnicy co do tegorocznych zysków. Dariusz Miłek, założyciel i prezes, podtrzymuje zarówno krótko-, jak i długoterminowe plany. Rafał Brzoska zapewnia, że nadal w niego wierzy.
Tylko w ostatnich latach rynek na tego typu produkty kupowane online rósł rocznie średnio o 34 proc. Do 2029 r. wydatki podwoją się, a branża warta będzie ponad 3 mld euro.
Wyniki finansowe grupy kapitałowej rosną m.in. za sprawą skokowej zwyżki przychodów uzyskiwanych w biznesie sieci handlowych. Z kolei spośród rynków, na których działa grupa, kluczowe znaczenie cały czas odgrywa Polska.
Na konsolidację jubilerskich firm W.Kruk i Lilou zgodził się prezes urzędu antymonopolowego. Tym samym powiększy się krakowska grupa VRG.
W lipcu w sklepach za najczęściej kupowane produkty trzeba było zapłacić o 5,7 proc. więcej niż przed rokiem. To minimalnie mniej niż miesiąc wcześniej. Najmocniej znów drożeją produkty tłuszczowe czy używki.