Papiery będą wypuszczane w ramach trzyletniego programu. – Pieniądze przeznaczymy na inwestycje – zapowiada Wojciech Bieńkowski, prezes Arterii. Jakiś czas temu zarząd rozważał emisję obligacji zamiennych na akcje. – Zdecydowaliśmy się jednak na zwykłe obligacje. To mniej skomplikowane rozwiązanie – mówi Bieńkowski.

Warszawska spółka, zajmująca się outsourcingiem sprzedaży, może potrzebować pieniędzy w związku z planowanymi przejęciami. – Mamy trzy „tematy”, które analizujemy. Tak jak wcześniej zapowiadaliśmy, w grę wchodzi zakup m.in. call center – wskazuje Bieńkowski. Podkreśla jednak, że Arteria nie zamierza negocjować za wszelką cenę. – Jeśli sprzedający będzie chciał zbyt dużo, to do transakcji może nie dojść – mówi.

W I półroczu Arteria miała 2,8 mln zł skonsolidowanego zysku netto i 62 mln zł przychodów ze sprzedaży. 16 listopada spółka opublikuje raport za III kwartał. Wyniki mogą być porównywalne do tych sprzed roku. Wtedy Arteria miała 772 tys. zł zysku netto, przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej, oraz 30,5 mln zł obrotów. W skład grupy wchodzi m.in. call center Gallup, sprzedająca produkty Citibanku spółka Rigall Distribution, oraz agencja reklamowa Polymus. Całoroczne wyniki grupy zależą w dużej mierze od czwartego kwartału. To właśnie wtedy wypracowuje ona gros sprzedaży.