Przyszłoroczne obroty wzrosną w stosunku do tegorocznych, ale to nie zwyżka sprzedaży, lecz zysk operacyjny i netto będą priorytetem – mówi prezes Mispolu Mirosława Achinger. Dodaje, że podczas prezentacji strategii w I kwartale 2010 r. spółka zasygnalizuje, które segmenty będzie traktować priorytetowo. Prawdopodobnie należeć do nich będzie karma dla zwierząt. Oprócz niej, grupa produkuje też m.in. dania gotowe, konserwy i pasztety.
[srodtytul]Możliwa emisja akcji[/srodtytul]
Prezes zapowiada, że strategia przewiduje zarówno rozwój organiczny, jak i przejęcia. Podkreśla, że na razie nie ma planów fuzji z Tenczynkiem, firmą należącą do Marka Jutkiewicza, największego udziałowca Mispolu. A czy możliwy jest powrót do rozmów z mięsną spółką PMB? – Jest ona obecnie na sprzedaż, więc niewykluczone – twierdzi prezes. Dodaje, że Mispol chce też wejść w nowe segmenty rynku. Nie zdradza, jakie.
– Niewykluczone, że realizacja strategii będzie wymagała emisji akcji – mówi Krzysztof Smolarczyk, udziałowiec Mispolu i przewodniczący rady nadzorczej. Zastrzega jednak, że spółka może przeprowadzić ofertę, gdy kurs będzie znacząco wyższy od obecnego (wczoraj wyniósł 5 zł). Oprócz Smolarczyka, 5-proc. próg w kapitale Mispolu przekraczają Jutkiewicz oraz Millennium TFI. – Rozważam zwiększenie zaangażowania. Pan Jutkiewicz też ma takie plany – twierdzi Smolarczyk.
Tymczasem mówi się, że sam Mispol jest łakomym kąskiem do przejęcia. – Są podmioty, które chcą nam zaproponować współpracę – przyznaje Smolarczyk. – Nie dostaliśmy żadnej konkretnej oferty – zaznacza.