Zdaniem Piotra Zygi, prezesa Multikina, ten kwartał będzie rekordowy dla firmy pod względem wartości sprzedaży, choć frekwencyjnie bardzo zbliżony do roku ubiegłego. I to mimo że „Avatara”, produkcję Jamesa Camerona, obejrzało już ponad 3,5 mln Polaków.
[srodtytul]Mało nowych kin [/srodtytul]
– Moim zdaniem w tym roku polskie kina będą miały podobną widownię jak w 2009 roku, choć z rozmów z dystrybutorami wynika, że niektórzy spodziewają się niewielkiego spadku. Za to wyniki finansowe i rentowność kin powinny znacząco się poprawić – uważa Zygo. Jeśli ma rację, to znaczy, że w tym roku, podobnie jak w ubiegłym, kina w Polsce mogą sprzedać do 39,1 mln biletów.
Widownia raczej nie urośnie, bo w tym roku w Polsce przybędzie niewiele nowych kin. A według Zygi wzrost widowni w Polsce to w 95 proc. efekt otwarć nowych obiektów. – W tym roku prawie ich nie będzie – uważa szef Multikina.
– W tym roku nie uruchomimy żadnego kina – potwierdza Tomasz Jagiełło, prezes Centrum Filmowego Helios. Cinema City International (CCI) podtrzymuje zaś, że w II połowie roku otworzy dwa: w Wałbrzychu i w Bytomiu.