Prezes wyjaśnia, że Regis zamierza kłaść nacisk szczególnie na rozwijanie eksportu oraz sprzedaży odżywek i suplementów. Te ostatnie oferuje na polskim rynku od 2004 r. pod marką Activlab. W tym roku dołączyły do nich zupy w proszku o właściwościach prozdrowotnych.
Na rozwój marek oraz dalszą rozbudowę zakładów w Bochni i Tarnowie Regis zamierza wydać w 2010 r. kilkanaście milionów złotych. Spółka chce na ten cel wykorzystać dotacje unijne. Obecnie w Regisie pracuje ok. 200 osób. Prezes Achinger szacuje, że w związku z rozwojem firmy zatrudnienie może się w tym roku zwiększyć o około jedną dziesiątą. Producent dodatków zamierza zatrudniać m.in. specjalistów do spraw handlu i marketingu.
Firma nie wyklucza przejęć, także za granicą. Interesuje ją głównie Europa Zachodnia. – Aby ułatwić ekspansję na nowych rynkach, rozważamy przejęcie firmy produkcyjno-handlowej o podobnym profilu we Francji lub Niemczech – mówi Achinger. Prezes Regisa nie zdradza, kiedy może dojść do akwizycji. Nie planuje jej w tym roku. Wśród scenariuszy branych pod uwagę przez firmę jest także debiut na warszawskiej giełdzie.