Popyt na odzież z tzw. średniej i górnej półki powoli odbudowuje się na naszym rynku. Widoczne jest to w poprawie sprzedaży giełdowych spółek działających w tym segmencie. W efekcie Vistula, Bytom oraz Próchnik liczą w tym roku na dodatnie wyniki.
Oznacza to, że dwa ostatnie przedsiębiorstwa będą miały przełomowy rok. Dotychczas ponosiły straty.
[srodtytul]Wzrost dzięki niskiej bazie[/srodtytul]
– Od początku roku w segmencie odzieżowym notujemy wyraźne, bo kilkunastoprocentowe zwyżki sprzedaży w placówkach w porównaniu z zeszłym rokiem. To kontynuacja trendu z końcówki 2010 r. W części jubilerskiej też osiągamy poprawę, choć jeszcze nie na takim poziomie, jakiego byśmy oczekiwali. W tym wypadku na większe odbicie liczymy w drugiej połowie tego roku – mówi Grzegorz Pilch, prezes Vistuli.
Przyznaje, że uzyskiwana teraz wysoka dynamika sprzedaży w segmencie odzieżowym wynika głównie z niskiej bazy porównawczej przed rokiem, kiedy sprzedaż grupy była jeszcze słaba. – Wzrost obrotów to także skutek odbudowującego się popytu konsumpcyjnego – dodaje.