W wyniku transakcji nabył ponad 20,6 tys. papierów po cenie 5,75 zł za walor (zlecenie składano 4 maja). Tym samym Cacek zwiększył swoje zaangażowanie w restauracyjnej spółce z 4,53 proc. do 4,67 proc. Stan posiadania Morawskiego zmniejszył się z 9,75 proc. w kapitale Sfinksa do 9,61 proc. Morawski po wcześniejszej sprzedaży pakietowej (21 i 26 kwietnia) zapowiadał w Parkiecie”, że nie będzie więcej sprzedawał akcji Sfinksa. Teraz tłumaczy: Od początku uzgodniliśmy z Sylwestrem Cackiem, że odkupi ode mnie pakiet 695.605 akcji. Transakcja była podzielona na mniejsze pakiety, z których ostatni, ze względu na przerwę świąteczną i długi majowy weekend zamknęliśmy 4 maja. Poza sprzedażą na rzecz Sylwestra Cacka nie dokonuję dalszych sprzedaży akcji Sfinksa - zaznacza Morawski

Jednocześnie Sfinksa zapewnił, że zakup akcji został zrealizowany jako ostatnia z trzech transakcji pakietowych zawartych z założycielem spółki, Tomaszem Morawskim, w ramach przejęcia od niego większego pakietu walorów spółki. - Jeszcze nieco ponad rok temu Sylwester Cacek pełnił funkcję prezesa zarządu Sfinksa. Dzięki temu na pewno lepiej niż wielu innych akcjonariuszy rozumie on szczególną sytuację spółki, skalę restrukturyzacji, przez którą przeszedł Sfinks i potencjał do wzrostu wartości spółki. - skomentował Jacek Woźniewicz, wiceprezes Sfinksa.