Jednocześnie do sądu zostało złożone drugie, alternatywne pismo. W nim zarząd również wnosi o zmianę postanowienia – ale na upadłość z możliwością zawarcia układu likwidacyjnego. To plan awaryjny na wypadek gdyby pierwszy wniosek nie został uwzględniony.

Czas ewidentnie działa na niekorzyść giełdowej spółki. W kwietniu tego roku uprawomocniło się postanowienie sądu w sprawie zmiany upadłości spółki z układowej na likwidacyjną. Jeśli do 24 października sąd nie zmieni decyzji, Jago zniknie z GPW.

W maju tego roku notowania akcji Jago zostały przeniesione z systemu ciągłego na jednolity.

Akcjonariat Jago jest bardzo mocno rozdrobniony. Jedynym?udziałowcem przekraczającym 5-proc. próg w kapitale?spółki jest obecnie Robert Bibrowski, który kontroluje nieco ponad  6?proc. walorów. Kapitalizacja spółki jest poniżej 4?mln zł.