Do tej pory w każdym miesiącu Intersport poprawiał wyniki, dlatego słabsza sprzedaż w październiku może być pewnym zaskoczeniem. We wrześniu firma wypracowała 15,2 mln zł przychodów, o 22 proc. więcej niż rok wcześniej.
Od stycznia do października wartość przychodów netto ze sprzedaży Intersportu wyniosła około 189,2 mln zł i jest o 21,5 proc. wyższa niż w analogicznym okresie w 2011 r.
Dotychczasowa wysoka dynamika przychodów po części była efektem Euro 2012, ale także zeszłorocznej niskiej bazy. Intersport argumentował wtedy, że głównym czynnikiem mającym wpływ na słabszą sprzedaż była niekorzystna pogoda: brak zimy i chłodne lato.
Jak zapowiadał na naszych łamach Artur Mikołajko, prezes Intersportu, wynik w IV kwartale w dużym stopniu będzie zależał od tego, czy w listopadzie i grudniu będą już zimowe warunki. Dla Intersportu sezon zimowy jest najważniejszy, ale stara się poszerzać ofertę minimalizując w ten sposób wpływ sezonowości.