Jedynym akcjonariuszem Finadera jest Grzegorz Gniady, który jest również członkiem rady nadzorczej Mewy i razem z żoną ma prawie 20 proc. jej kapitału. To właśnie tej firmie Mewa zaoferowała objęcie wszystkich 79 mln warrantów i akcji, na których emisję z wyłączeniem prawa poboru zgodzili się na początku czerwca akcjonariusze odzieżowej spółki.
Wtedy kapitał Mewy dzielił się na 28,9 mln walorów. Zgodnie z czerwcową uchwałą, nowe papiery mają być sprzedawane po 1,06 zł, cenie równej wartości nominalnej. Rynek jednak znacznie niżej wycenia akcje Mewy. Dzisiaj po południu kosztują 0,20 zł po tym, jak na wieść o znalezieniu inwestora podrożały wobec wczorajszego zamknięcia o 5,26 proc.
W po trzech kwartałach tego roku Mewa miała 6,6 mln zł przychodów wobec 10,5 mln zł w 2011 r. Zysk operacyjny wyniósł 0,3 mln zł, kiedy przed rokiem było to 5 mln zł pod kreską. Na czysto firma zanotowała symboliczny zysk w wysokości 50 tys. zł. Rok temu miała 10,4 mln zł straty.