W 2012 r. obroty CCC wzrosły o 21 proc., do 1,3 mld zł. Problemem była jednak marża brutto, która zdaniem analityków mogła spaść o 5 pkt proc. do ok. 51 proc. Jaki był styczeń? – W naszej branży ten miesiąc jest najgorszy w roku i nic się tu nie zmieniło. Jednak obroty w tym okresie powinny być wyższe niż w ubiegłym roku, a marże na porównywalnym poziomie – zaznacza Nowjalis. Dodaje, że o oczekiwanych marżach w całym roku będzie można coś powiedzieć dopiero w marcu. – Ale spodziewamy się, że na kolekcji wiosna-lato marże powinny być o 1,5–2 pkt proc. wyższe niż przed rokiem – mówi.

CCC utworzyło spółkę zależną w Austrii. – Traktujemy ten rynek jako swego rodzaju test naszego rozwoju w Europie Zachodniej. Kraj ten nadaje się do tego idealnie, bo handel detaliczny jest tam wysoko zorganizowany: nie ma podaży nowej powierzchni handlowej i trudno o zdobycie nowych lokalizacji. To zupełnie inny model rozwoju niż w innych krajach Europy Środkowej, np. na Węgrzech, gdzie mamy możliwość wynajęcia wielu lokali w istniejących galeriach handlowych – dodaje Nowjalis. W tym roku firma w Austrii chce otworzyć 5–10 sklepów własnych. – Z dużą niechęcią czytam wypowiedzi niektórych analityków, którzy zalecają nam pokorę w planach ekspansji. Zarząd każdej spółki jest powołany po to, aby budować wartość dla akcjonariuszy, a nie bycia pokornym – mówi wiceprezes.