Handlująca sprzętem sportowym spółka miała w ubiegłym roku 233 mln zł przychodów ze sprzedaży. To o 20 proc. więcej niż w 2011 r. Duży w tym udział miała sprzedaż prowadzona na wydzielonych stoiskach na stadionach i strefach kibiców podczas Euro 2012. Ich wartość sięgnęła 13,3 mln zł. Zysk brutto wyniósł nieco ponad 1 mln zł wobec 14,8 mln zł straty w 2011 r. Natomiast zysk operacyjny powiększony o amortyzację sięgnął 10,3 mln zł, kiedy w 2011 r. było to 4,8 mln zł pod kreską.

Intersport nie podał wyniku netto. Pod koniec grudnia prezes Artur Mikołajko na łamach "Parkietu" mówił, że 2012 rok firma zamknie z zyskiem. W 2011 r. miała 12,3 mln zł straty. Intersport najlepszą sprzedaż odnotowuje w sezonach zimowych. Stara się jednak wyrównywać obroty przez zwiększenie sprzedaży w II i III kwartale stawiając na dyscypliny mniej uzależnione od pogody niż narciarstwo, czyli rowery, sprzęt do biegania i piłki nożnej.

Dzisiaj rano akcje firmy z Krakowa taniały nawet o 3,16 proc. do 2,75 zł. Po publikacji wyników kurs odbił i wrócił do 2,84 zł, poziomu z piątkowego zamknięcia.