Całkowite przychody Intersportu w czerwcu tego roku wyniosły 17,1 mln zł, natomiast rok temu było to aż 29,4 mln zł. Jednak wtedy aż 13,3 mln zł dodatkowych przychodów zapewniło 30 punktów sprzedaży zbudowanych na czas trwania Euro 2012. Stoiska były zlokalizowane na stadionach i strefach kibiców. W tym roku czynnik ten nie wystąpił.

W II kwartale tego roku łączna wartość przychodów netto ze sprzedaży Intersportu wyniosła 51,6 mln zł. To o 10,1 mln zł mniej niż rok temu. Jednak gdyby wyłączyć jednorazowy czynnik Euro, tegoroczne obroty Intersportu w II kwartale byłyby większe o 3,3 mln zł.

Niedawno Intersport poinformował, że został oficjalnym sklepem mistrzostw świata w piłce nożnej, które odbędą się w 2014 r. w Brazylii. Firma chce w każdym swoim sklepie utworzyć stoisko dedykowane tej imprezie. Pierwsze z nich mogą ruszyć już w grudniu. - Niewątpliwie będzie to czynnik zwiększający sprzedaż, ale nie aż tak jak Euro 2012. Raczej spodziewamy się dynamiki obrotów jak podczas MŚ w RPA czy Euro w Austrii – mówił w niedawnej rozmowie z „Parkietem" Artur Mikołajko, prezes Intersportu.