W styczniu grupa Gino Rossi miała łącznie 20,1 mln zł przychodów ze sprzedaży, o 16 proc. więcej niż rok wcześniej. Dobrze poradziły sobie oba segmenty. Obuwnicze Gino Rossi wypracowało 12,7 mln zł przychodów, co oznacza wzrost o 10 proc. W tym ze sprzedaży detalicznej osiągnęło 9,6 mln zł (+ 6 proc.) a w hurtowej 3 mln zł (+26 proc.). Z kolei odzieżowe Simple poprawiło sprzedaż o 26 proc., do 7,5 mln zł.

- Styczniowe wyniki sprzedaży w Gino Rossi i Simple są zgodne z naszymi oczekiwaniami. Na sprzedaż w segmencie obuwia wpływ miała ciepła pogoda w styczniu, mimo tego zrealizowaliśmy 6-proc. wzrost sprzedaży detalicznej - mówi Tomasz Malicki, prezes Gino Rossi. Dodaje, że na koniec stycznia firma miała nieznacznie wyższy stan zapasów w Gino Rossi niż zakładadano, ale ich poziom i struktura są w pełni bezpieczne. - Wprowadziliśmy już do salonów Gino Rossi i Simple kolekcję wiosna-lato, która spotkała się z bardzo dobrym odbiorem - dodaje.

Prezes zapewnia, że zgodnie z harmonogramem, przeprowadzane są wyprzedaże.- Ich skala jest porównywalna do poprzedniego roku. Na rynkach zagranicznych możemy potwierdzić zakończenie procesu zmiany modelu zarządzania siecią sprzedaży na Litwie i Łotwie. Obecnie model franczyzowy w tych krajach polega na współpracy, w której Gino Rossi ma pełną kontrolę nad zapasami, a kasa fiskalna należy do partnera prowadzącego sklepy - dodaje.