Jak poinformowała spółka, w przyszłym roku jej skonsolidowane przychody mają sięgnąć 5 mld zł, a 20 proc. tej sumy – 1 mld zł – pochodzić ma z biznesu w internecie. Wynik EBITDA grupy ma wynieść 650 mln zł. Założenia te są zbieżne z dotychczasowymi oczekiwaniami analityków.
Aby wesprzeć rozwój sprzedaż internetowej, CCC zamierza zbudować nowe centrum logistyczne, przebudować platformę e-commerce (zapowiadał to wcześniej prezes Dariusz Miłek), a także – i to jest zmiana wobec deklaracji szefa grupy sprzed kwartału – rozwijać marki własne.
– W najbliższych latach wydatki inwestycyjne będą się utrzymywać na poziomie 150 mln zł, a CCC będzie rosło o 100 tys. mkw. nowej powierzchni – zapowiedział Marcin Czyczerski, wiceprezes CCC. Łączna powierzchnia sieci sprzedaży w kraju i za granicą po III kwartale 2017 r. wyniosła 503 tys. mkw. Grupa otworzyła w tym czasie 18 nowych sklepów i powiększyła sieć sprzedaży o 16 lokalizacji. W sumie w końcu września grupa CCC prowadziła 897 salonów, w tym 456 za granicą.
Cel na ten rok to 545 tys. powierzchni sklepów tradycyjnych (wzrost o 19 proc. rok do roku). W końcu 2018 r. powierzchnia sieci powiększyć ma się do około 655 tys. mkw.
– W tym roku wciąż możliwe jest powiększenie sieci o 100 tys. mkw., ale mamy kilka projektów na przełomie roku, więc konserwatywnie zakładamy 85–90 tys. mkw. na ten rok. W 2018 r. chcemy oddać ponad 110 tys. mkw. Wewnętrzne plany rozpisane są na znacznie większe powierzchnie, ale przedstawiamy konserwatywne założenia – powiedział Czyczerski, cytowany przez PAP. – Cel zwiększenia powierzchni handlowej netto o 300 tys. mkw. w latach 2017–2019 uważamy za niezagrożony – dodał.