Spory wzrost wyniku netto to efekt niskiej bazy z 2017 r., gdy rezultat obciążyło 3,4 mln zł związane z niekorzystną decyzją fiskusa.
EBITDA grupy urosła do 45,5 mln zł, a rentowność na tym poziomie obniżyła się bardzo nieznacznie (o 0,1 pkt proc.) do 18,6 proc.
„Mimo trudnego okresu, w którym wprowadzony został zakaz handlu w niektóre niedziele, osiągnęliśmy wzrost przychodów detalicznych wynoszący 18 proc. i przekraczający wzrost powierzchni naszych salonów, których w 2018 roku otworzyliśmy 12. W chwili obecnej nasza sieć sprzedaży obejmuje już 100 punktów" – poinformował w liście do inwestorów Jędrzej Wittchen, prezes i główny akcjonariusz giełdowej spółki.
Zgodnie ze sprawozdaniem w końcu grudnia grupa prowadziła 99 stałych punktów sprzedaży, w tym 77 salonów, 19 outletów i 3 wyspy. W ciągu 12 miesięcy ub.r. otworzyła 12 nowych salonów i zamknęła jedną wyspę. Łączna powierzchnia handlowa brutto Wittchenu urosła o 12,7 proc. do 7,76 tys. metrów kwadratowych.
Szef firmy zapowiedział, że w ramach realizacji strategii zakładającej rozwój spółki w kanale internetowym, w 2019 r. Wittchen zamierza zacząć sprzedaż w sieci w Czechach.