CCC: jesteśmy jak początkujący kierowca

Obuwnicza grupa wiele rzeczy robi po raz pierwszy. Relacja z tego, jak jej idzie, wystraszyła inwestorów.

Publikacja: 17.05.2019 05:00

CCC: jesteśmy jak początkujący kierowca

Foto: parkiet.com

Nawet o 8,45 proc., do 163,7 zł, spadał w czwartek kurs akcji obuwniczej grupy CCC. Według Konrada Księżopolskiego, szefa analityków w Haitong Banku, to tylko do pewnego stopnia efekt powrotu ryzyka, że w życie wejdzie tzw. podatek od handlu, a w większym kwestia informacji przekazanych przy okazji publikacji ostatecznych wyników finansowych kwartału.

Bicie w pierś

Po pierwsze, prezes Marcin Czyczerski podał, że ze względu na pogodę w maju sprzedaż obuwia z kolekcji letniej (czyli w tzw. pierwszych cenach) stanowi w tym miesiącu zaledwie 9 proc. sprzedaży. Po drugie, wiceprezes Karol Półtorak zasygnalizował, że przejęta w 2018 r. szwajcarska grupa Karl Voegele zamiast w tym roku może zacząć zarabiać (na poziomie EBITDA) dopiero w 2020 r. Po trzecie, prezes Czyczerski akcentował problemy, z którymi grupa musiała zmierzyć się w I kwartale, w tym na przykład problemy z „zatowarowaniem", wynikające z wdrażania systemu informatycznego i brakiem synchronizacji dostaw towarów i przygotowania kampanii marketingowej.

– Robimy dużo rzeczy po raz pierwszy – mówił Czyczerski. – Przy liczbie błędów, które popełniamy, wszystko może się przedłużać – dodawał porównując firmę z początkującym kierowcą.

Miniony rok przyniósł przejęcia Voegele, DeeZee i transakcję na niemieckim rynku, w efekcie której CCC jest mniejszościowym udziałowcem HR Group. Jej wyniki okazały się niższe od oczekiwanych.

W tym roku CCC kupiło 66 proc. akcji Gino Rossi. O synergiach z tą spółką nie chce dziś mówić. W czwartek Gino powiadomiło, że 24 czerwca z zarządu odejdzie prezes Tomasz Malicki. Malicki powiedział nam, że odchodzi, bo cel, którym było pozyskanie inwestora, został zrealizowany, ale w sprawozdaniu Gino wśród not opisujących ryzyka można przeczytać, że CCC może wycofać się ze spółki.

Po polkowickiej grupie nie było widać takiego zamiaru. Czyczerski przekonywał, że obuwie z kolekcji jesień–zima, które Gino przygotowało dla sklepów CCC, jest rewelacyjne i „uśmiecha się do klienta".

Zmiana w komunikacji

Piotr Bogusz, analityk DM mBanku, tłumaczy spadek notowań przede wszystkim perspektywą słabych wyników w II kwartale i późniejszymi zyskami Voegele. Uważa też, że giełda mogła negatywnie odebrać informację, że CCC od III kwartału nie będzie podawać danych o sprzedaży miesięcznej.

GG Parkiet

– Początkowo inwestorzy podobnie zareagowali na analogiczną decyzję LPP. Ostatecznie moim zdaniem decyzja była dobra i wyeliminowała spekulacyjne ruchy między publikacją danych kwartalnych – mówi Bogusz. – Przy dzisiejszym kursie kapitalizacja CCC to 6,8 mld zł. Przy założeniu, że e-obuwie jest warte 4,2 mld zł, na detaliczną część przypada 2,6 mld zł. Wydaje się, że to konserwatywna wycena – powiedział Bogusz.

Handel i konsumpcja
Pepco Group próbuje powstać z kolan
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel i konsumpcja
Szef Protektora szuka pieniędzy
Handel i konsumpcja
Pepco Group wreszcie zyskuje po wynikach
Handel i konsumpcja
Analitycy: to był dobry kwartał dla LPP
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Handel i konsumpcja
Kernel wygrał w sądzie, ale nie przesądza to o delistingu
Handel i konsumpcja
Answear.com czeka z diagnozą na święta