O prawie 10 proc. (9,84 proc.) spadał w czwartek rano kurs akcji największej krajowej grupy obuwniczej CCC w Warszawie. Według analityków w ten sposób inwestorzy przyjmują m.in. takie sygnały jak ekspansja Zalando, głównego konkurenta należącego do polkowickiej grupy eobuwie.pl.
Notowaniom CCC, zdaniem analityków przepytanych przez agencję Bloomberg nie pomaga także środowy komentarz prezesa Marcina Czyczerskiego o wynikach sprzedaży w relatywnie ciepłym październiku oraz zapowiedź, że grupa założona przez Dariusza Miłka przygotowuje nową strategię.
Biura maklerskie zwracają również uwagę na wskaźniki zadłużenia CCC oraz poziom zapasów, których ograniczaniu pogoda nie sprzyja.
Grupa Zalando poinformowała dziś rano, że w III kwartale br. jej przychody, 1,52 mld euro, były o 26,7 proc. wyższe niż przed rokiem, wykazała zysk operacyjny, a stratę netto ograniczyła do 13,7 mln euro z 41,7 mln euro przed rokiem.
Zalando wyrosło na rynkach niemieckojęzycznych (DACH: Niemcy, Austria, Szwajcaria), ale od pewnego czasu ponad połowę przychodów wypracowuje w innych krajach i to poza DACH rośnie szybciej (w minionym kwartale o około 31 proc.). Najwyższe tempo wzrostu przychodów notuje w Hiszpanii, Krajach Nordyckich i Czechach, gdzie w tym kwartale zamierza wprowadzić aplikację Zalando Lounge, z czasowymi promocjami produktów różnych marek dla zarejestrowanych użytkowników.