Jak zapowiedział na łamach „Parkietu" na początku kwietnia Tomasz Malicki, prezes Protektora, zarząd miał podjąć decyzję co do skali produkcji maseczek i potrzebnych na ten cel inwestycji. W poniedziałek wieczorem Protektor podał w giełdowym komunikacie, że zapadła decyzja, iż maski ochronne i medyczne zostaną na stałe włączone do asortymentu produktów grupy. Protektor chce zbudować siatkę odbiorców hurtowych maseczek i podpisał list intencyjnym z jednym z potencjalnych kontrahentów. Giełdowa firma będzie prowadzić teraz negocjacje w sprawie odbioru dostaw kilkunastu milionów maseczek w perspektywie pół roku.

Jak wynika z raportu Protektora, firma nie ma jeszcze niezbędnych zgód i atestów do produkcji maseczek w standardzie medycznym. Szacuje też, że aby zacząć produkcję, musi wydać około 2 mln zł na inwestycje.

Lubelska spółka przygotowuje się do publikacji nowej strategii. Już raz przesuwała termin. Aktualny plan mówi, że przekaże założenia w tym półroczu. Produkcja maseczek ma być jednym z ważnych nowych elementów. ziu