– W najbliższych dniach planujemy otworzyć sklep internetowy na Ukrainie. Na ten rok planujemy też otwarcie e-sklepów monobrandowych na Białorusi i w Rosji. Wykorzystamy posiadane już magazyny. Skupiamy się na inwestycjach w IT, w interfejsy, ERP. To będą główne nakłady inwestycyjne w tym roku. Chcemy też do połowy roku ukończyć rozwój omnichannel w kanale stacjonarnym – powiedział menedżer i jeden z głównych akcjonariuszy CDRL.
Poza rozwojem e-sklepu monobrandowego Coccodrillo ważnym elementem rozwoju w sieci grupy ma być współpraca z platformami typu marketplace. – Myślę, że w pierwszym półroczu uda się nam uruchomić połączenie z niemiecką platformą MyToys. W przyszłości planujemy wejście na kolejne platformy sprzedaży produktów dziecięcych w Europie i poza nią – podał Przybyła.
Internet stał się dużo ważniejszym elementem strategii, bo CDRL, podobnie jak większość firm w branży cierpi z powodu lockdownu.
– Większość sklepów franczyzowych jest otwarta, to sklepy przy ulicach. Jedynie kilka sklepów własnych jest otwartych, bo większość mieści się w galeriach handlowych. Realizujemy więc 50 proc. zakładanych obrotów. Łącznie otwarte są obecnie 143 sklepy – podał Przybyła.
Według niego spadek temperatury, zimowa aura, a także okres ferii wyraźnie przełożyły się na zainteresowanie ofertą. – W widoczny sposób zwiększyła się sprzedaż zimowej kolekcji – informuje wiceprezes. Sprecyzował, że obecnie grupa prowadzi głównie wyprzedaże.
CDRL liczy na kolejną pomoc. – Skorzystaliśmy z pierwszej tarczy antykryzysowej w zakresie postojowego. Liczymy na dalszą pomoc państwa w zakresie finansowania kosztów pracowniczych – powiedział wiceprezes. ziu