W pandemii sprzedaż rowerów wyraźnie przyspieszyła, co było efektem wzrostu ich znaczenia jako środka transportu i zmiany zwyczajów zakupowych konsumentów, którzy postawili na zakupy online.
W 2020 roku Dadelo wypracowało 4,5 mln zł zysku netto wobec 140 tys. zł zysku rok wcześniej. Zysk operacyjny zwiększył się do 5,67 mln zł z 275 tys. zł zysku rok wcześniej. Przychody ze sprzedaży i wyniosły ponad 64,5 mln zł i były o 93 proc. wyższe niż w 2019 r.
Wszystkie oferowane przez Dadelo kategorie produktów odnotowały bardzo dynamiczne wzrosty w porównaniu do roku poprzedniego. Najbardziej rozwijała się sprzedaż rowerów ze wzrostem 178 proc., odzieży rowerowej (169 proc.) i akcesoriów (103 proc.).
- Pandemia zmieniła w sposób trwały zwyczaje zakupowe. Rosnąca stopniowo siła kanału e-commerce w ubiegłym roku przekonała do siebie zdecydowanie większą liczbę Polaków – podkreśla Ryszard Zawieruszyński, prezes Dadelo.
Z szacunków firmy wynika, że w skali całej branży zostało kupionych o ponad 30 proc. więcej rowerów niż roku ubiegłym. -W zawiązku z tym, że globalna produkcja była na niezmienionym poziomie, znacząco (o ok. 50-60 proc.) zmniejszył się zapas produktów zarówno w kanale detalicznym i dystrybucyjnym. Jednocześnie problemy związane z pandemią wydłużyły kilkukrotnie planowane czasy dostaw produktów – wyjaśnia.