Ogrzewanie świata

Olej opałowy to jeden z najważniejszych produktów ropopochodnych. Wykorzystywany jest przede wszystkim do ogrzewania mieszkań. Stąd wahania cen oleju opałowego na światowych rynkach mają ścisły związek z warunkami atmosferycznymi, a popyt na ten produkt rośnie zdecydowanie w miesiącach zimowych. Jego notowania uzależnione są jednak głównie od cen ropy na światowych rynkach. W Polsce, w ostatnich latach obserwowaliśmy znaczny wzrost popytu na olej opałowy.

Publikacja: 07.02.2002 09:06

Jest on bowiem wykorzystywany nie tylko w celach grzewczych, lecz jako tańszy substytut oleju napędowego,

do napędzania pojazdów z silnikami Diesla, na czym zresztą Skarb Państwa traci rocznie kilkaset milionów złotych.

Z ponad 100 mln gospodarstw domowych w Stanach Zjednocznych, niecałe 8%, czyli 7,7 mln, wykorzystuje do ogrzewania swoich mieszkań czy domów olej opałowy. Największy popyt na ten produkt odnotowuje się jesienią i zimą (w okresie od października do marca), a największym odbiorcą jest najchłodniejszy, z wyłączeniem Alaski, północno-wschodni region USA. Z tej części Stanów Zjednoczonych pochodzi aż 70%, czyli 5,3 mln gospodarstw domowych wykorzystujących olej opałowy. W innych rejonach kraju większą popularnością cieszy się ogrzewanie gazowe. Wprawdzie większość dystrybutorów tego produktu stara się w miesiącach wiosennych i letnich zgromadzić odpowiednie zapasy, jednak zgromadzenie odpowiedniej ilości oleju nie jest możliwe, choćby ze względu na ograniczone możliwości magazynowania.

Stany Zjednoczone pozyskują olej opałowy z dwóch źródeł. Pierwsze z nich to miejscowe rafinerie, których produkcja nie zaspokaja jednak całego popytu. Drugim więc jest import przerobionego już oleju opałowego, głównie z rafinerii, w takich krajach, jak Kanada, Wenezuela i Wyspy Dziewicze.

Cena oleju opałowego determinowana jest jednak nie tylko przez sezonowy popyt na ten produkt. Najistotniejszym czynnikiem są bowiem ceny ropy Crude wykorzystywanej do produkcji oleju opałowego, a także koszty jego produkcji, dystrybucji, jak również wyniki finansowe rafinerii, hurtowników i sprzedawców detalicznych. Szacuje się, że w 2000 r. cena ropy Crude dotyczyła 48% wszystkich kosztów sprzedaży jednego galony oleju opałowego. Przeciętne amerykańskie gospodarstwo domowe zużywa w ciągu zimy od 650 do 1000 galonów tego surowca. Koszty produkcji samych rafinerii stanowiły ok. 7%.

W ostatniej dekadzie najwyższa cena oleju opałowego w USA sięgała 130 centów za galon, a miało to miejsce na początku 2000 r. Obecnie, notowania tego produktu są zdecydowanie niższe od 100 centów za galon. Do pewnej zwyżki cen oleju opałowego doszło po zamachach 11 września ub.r. Zaledwie w tydzień po tragicznych wydarzeniach w Nowym Jorku amerykański instytut petrochemiczny ujawnił, że zapasy oleju opałowego w północno-wschodniej części USA spadły z 50 mln baryłek do 41 mln baryłek, choć zwykle o tej porze roku powinny one rosnąć. Doprowadziło to do chwilowej, nerwowej zwyżki notowań tego produktu o ok. 10%, do ponad 80 centów za galon. Z drugiej jednak strony tendencję zwyżkową zahamował fakt, że zapasy te były o 6,6 mln baryłek wyższe niż w analogicznym okresie 2000 r. Do spadku cen przyczynił się też drastyczny spadek popytu na paliwa ze strony towarzystw lotniczych, dzięki czemu rafinerię mogły zwiększyć produkcję m.in. oleju opałowego.

W tych okolicznościach w październiku ub.r. cena oleju opałowego w najbardziej znanych kontraktach, notowanych na nowojorskiej giełdzie kupieckiej NYMEX, spadła o 6,2 centów za galon, do 74,43 centów za galon. Globalne schłodzenie gospodarcze, które obniżyło popyt na ropę i produkty ropopochodne, spowodowało, że cena oleju opałowego na NYMEX oscyluje wokół poziomu 6 centów za galon.

Tam, gdzie chłodniej

O ile w całych Stanach Zjednoczonych olej opałowy wykorzystuje się do ogrzewania mieszkań zaledwie w 8%, to w północno-wschodniej części kraju wskaźnik ten sięga aż 73%. Mieszkańcy tego regionu kraju najchętniej wybierają tę metodę ogrzewania domów ze względu na konkurencyjne ceny oleju opałowego. Nawet gdy na rynkach światowych dochodziło do wyraźnych wzrostów cen ropy, ogrzewanie olejem opałowym było bardziej opłacalne niż ogrzewanie gazowe. Średnio zużywa się w tej części USA 100-130 tys. baryłek oleju opałowego dziennie.Według danych amerykańskich analityków, przeciętne amerykańskie gospodarstwo domowe zaoszczędziło w ciągu ostatnich 20 lat ok. 1800 USD rocznie, decydując się na dalsze ogrzewanie mieszkań olejem opałowym i rezygnując ze zmiany ogrzewania na gazowe.

Mimo to, w ciągu ostatnich 20 lat zużycie oleju opałowego w regionie północno-wschodnim i tak spadło o ok. 20%, a liczba gospodarstw korzystających z tego produktu zmniejszyła się o 10%. Powodów takiej tendencji jest kilka. Po pierwsze, rozwój technologii, dzięki czemu urządzenia służące do ogrzewania olejem opałowym stały się bardziej wydajne i energooszczędne. Duży wpływ miały też zmiany klimatyczne, które spowodowały, że zimy są zwykle znacznie łagodniejsze niż przed kilkunastu laty. Wreszcie, nie bez wpływu jest tu również rozbudowa sieci gazociągów, która spowodowała, że wielu mieszkańców tej części USA zdecydowało się na korzystanie z gazu, jako środka służącego do ogrzewania domów.

Warto podkreślić, że znacznie mniejszą popularnością olej opałowy cieszy się w sektorze przemysłowym. W całych Stanach Zjednoczonych stanowi on tylko ok. 4% produktów wykorzystywanych w tej branży jako paliwo lub środki do ogrzewania. Podobna sytuacja jest w branży energetycznej. W 1998 r. olej opałowy stanowił tylko 0,4% środków wykorzystywanych do pozyskiwania energii elektrycznej. Pod tym względem zdecydowanie większą popularnością cieszy się za Atlantykiem gaz ziemny.

W Europie

Podobnie jak za Atlantykiem, również europejski rynek oleju opałowego odnotował we wrześniu ub.r. nagły wzrost cen. Utrzymywały się one na stosunkowo wysokim poziomie także w listopadzie i grudniu, co wiązało się z popytem na ten produkt przed sezonem zimowym. Ogólnie jednak, ceny oleju opałowego na Starym Kontynencie są teraz o ok. 35% niższe niż na początku 2001 r. i kształtują się na poziomie 220 USD za tonę tego produktu. Główny powód jest jeden - spadek w tym czasie o ok. 30% ceny ropy gatunku Brent na londyńskiej międzynarodowej giełdzie petrochemicznej (IPE). Największym konsumentem oleju opałowego na Starym Kontynencie są Niemcy.

Polski rynek oleju opałowego zdecydowanie różni się od innych rynków europejskich. Wprawdzie podobnie jak w innych krajach notowany jest wzrost popytu na ten spełniający wiele norm ekologicznych produkt, jednak wykorzystywany jest on nie tylko do ogrzewania mieszkań, lecz również do napędzania pojazdów rolniczych czy samochodowych, służąc jako substytut droższego o ok. 40% oleju napędowego.

W tych okolicznościach w naszym kraju stała się rzecz bardzo ciekawa. Według szacunków, na koniec 2001 r. sprzedaż oleju napędowego spadnie o ok. 5% w stosunku do grudnia 2000 r. i może nawet osiągnąć poziom najniższy od 1992 r., podczas gdy w ostatnich latach produkcja oleju opałowego rośnie w tempie ok. 20% rocznie.

W 2000 r. sprzedaż oleju opałowego w naszym kraju sięgnęła 2,3 mln ton, wobec ok. 1,8 mln ton rok wcześniej. Tymczasem, jeszcze w 1995 r. wynosiła ona niecałe 500 tys. ton.

Największym producentem oleju opałowego w Polsce jest Polski Koncern Naftowy ORLEN SA. W 2000 r. dostarczył on na rynek ponad 1,5 mln ton lekkiego oleju opałowego Ekoterm, o 46,9% więcej niż rok wcześniej oraz 1,2 mln ton tzw. oleju opałowego ciężkiego (spadek o 30% w stosunku do 1999 r.). Wyniki produkcji Ekoterm za 2001 r. będą jeszcze lepsze, zważywszy na fakt, że po pierwszych trzech kwartałach ub.r. koncern dostarczył już prawie 1,4 mln ton tego produktu na rynku. Ogółem, udział lekkiego oleju opałowego w całej produkcji płockiego potentata jest znacząca i sięga 18%.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Nowa jakość doradztwa inwestycyjnego dla klientów Premium
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego