Emerytury: Raport: OFE pobierają za wysokie opłaty

Według ostatnich zapowiedzi polityków prawdopodobnie w przyszłym tygodniu zostanie upubliczniony raport z przeglądu systemu emerytalnego. Możliwe, że we wtorek.

Publikacja: 15.06.2013 06:14

Jacek Rostowski, minister finansów (na zdjęciu) i Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy, są odpo

Jacek Rostowski, minister finansów (na zdjęciu) i Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy, są odpowiedzialni za raport z przeglądu systemu emerytalnego.

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski Krzysztof Skłodowski

Dotarliśmy do tej części opracowania, która wskazuje na czynniki wpływające na wysokość emerytur w nowym systemie. I jak czytamy w raporcie, jednym z nich są opłaty pobierane przez OFE. Wynoszą w całym cyklu oszczędzania od 12,6 do 14,4 proc. kapitału emerytalnego w zależności od tego, jaką przyjmie się stopę zwrotu OFE.

Zdaniem autorów raportu – Ministerstwa Finansów oraz resortu pacy – przegląd powinien odpowiedzieć na pytanie, czy OFE powinny zarządzać pasywnie. Powołują się na wyliczenia Andrzeja Sławińskiego oraz Dobiesława Tymoczki z NBP, które wskazują, że gdyby OFE zarządzały aktywami pasywnie, a nie jak teraz – aktywnie, to hipotetyczny stan konta na koniec 2012 r. byłby wyższy o ponad 12 proc.

Według autorów raportu, także wzrost PKB, ma zasadnicze znaczenie dla wysokości emerytur w przyszłości, ich poziomu i stopy zastąpienia.

– Kluczowa w tym kontekście wydaje się odpowiedź na pytanie, czy rzeczywiście w długim horyzoncie stopy zwrotu osiągane przez OFE mogą być wyższe od wzrostu nominalnego funduszu wynagrodzeń, a co za tym idzie, również od wzrostu nominalnego PKB? – czytamy w raporcie. Nie jest to już takie oczywiste. Nie tylko zresztą w Polsce, ale jak wynika z wyliczeń przedstawionych w raporcie – w  większości krajów. Z raportu Credit Suisse, na który powołuje się rząd, wynika, że w okresie 20-30 lat, „po opłaceniu wszystkich podatków i opłat za zarządzanie, inwestorzy mogą spodziewać się co najwyżej 3,5-proc. rocznej realnej stopy zwrotu z portfela akcji, a w przypadku funduszy ze zdywersyfikowanym portfelem między akcje i obligacje stopy zwrotu na poziomie około 2 proc.".

Raport podkreśla także, że bezpieczeństwo przyszłych emerytur zależy także od zmienności stóp zwrotu. A ich zmienność mierzona odchyleniem standardowym jest wyższa w OFE niż wskaźnika waloryzacji w ZUS. Choć, co jest podkreślone, analiza dotyczy relatywnie krótkiego czasu. Ryzyko zmienności indeksacji ma zaś wpływ zwłaszcza w okresie, w którym zbliżamy się do końca aktywności zawodowej. „Prawie 30 proc. kapitału emerytalnego jest wygenerowane podczas ostatnich pięciu lat przed emeryturą, a w ciągu 10 ostatnich lat jest to około 50 proc." – czytamy w raporcie. Nie wiadomo jednak, czy te stwierdzenia oznaczają, że rząd zaproponuje wprowadzenie funduszy bezpiecznych w ramach OFE, które będą chronić kapitał osób w wieku przedemerytalnym, jak zakładano pierwotnie, przy tworzeniu nowego systemu emerytalnego. Czy też wygra koncepcja resortu finansów i pieniądze starszych klientów OFE będą stopniowo wracać do ZUS (zacznie się to na 10 lat przed osiągnięciem przez nich wieku emerytalnego).

W czwartek PAP opublikowała inną część raportu emerytalnego – mówiącą o wpływie OFE na finanse publiczne. Fragmenty raportu, które docierają do mediów, wskazują gównie na wady OFE. Na zalety – nie.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy