Dywidendowa trzynastka

Przynajmniej 13 miliardów złotych wypłacą w tym roku giełdowym inwestorom spółki notowane w Warszawie. To wstępne szacunki. Deklaracji zarządów ciągle przybywa

Aktualizacja: 23.02.2017 08:42 Publikacja: 10.03.2007 07:49

Grono giełdowych firm, które wypłacą dywidendę, będzie najprawdopodobniej w tym roku nieco mniej liczne niż w ubiegłym, gdy zyskiem z akcjonariuszami podzieliło się ponad 75 spółek. W 2007 r. - według naszych szacunków - powinny to zrobić przynajmniej 63 firmy. Jeśli nie zmienią stosowanej w ubiegłym roku polityki dywidendowej, tylko one wypłacą w sumie blisko 13 mld złotych.

Trzynaście miliardów i więcej

Łączna kwota dywidendy, która popłynie do właścicieli firm notowanych na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych, byłaby jeszcze wyższa, gdybyśmy ujęli w zestawieniu zagranicznych emitentów, których papiery są notowane na dwóch giełdach jednocześnie, w tym także w Warszawie (CEZ, MOL, BACA). Czeska firma energetyczna zapowiedziała pod koniec lutego, że w formie nagrody z zysku wypłaci połowę ubiegłorocznych profitów, czyli 450 mln zł.

To, że dywidenda płacona przez giełdowe przedsiębiorstwa będzie wyższa niż 13 mld zł, można z dużą dozą prawdopodobieństwa przewidzieć, biorąc pod uwagę liczbę oficjalnych deklaracji, które do tej pory złożyły zarządy. Większość menedżerów na razie dała rynkowi publiczne, choć nieformalne obietnice. Nie podjęto natomiast stosownych uchwał w sprawie podziału zysków.

Duża grupa emitentów kwestię dywidendy na razie przemilczała. Ponieważ jednak w ubiegłych latach należące do tego grona firmy dzieliły się zyskami z inwestorami, można się spodziewać, że w tym roku postąpią podobnie. Tym bardziej że 2006 r. przyniósł większości z nich wzrost profitów.

Trzy miliardy dla MSP

Jak co roku sute dywidendy wypłyną z bankowych kas. Osiem giełdowych instytucji bankowych (bez BACA) może przekazać akcjonariuszom łącznie 4,73 mld zł. Największą część tej kwoty - blisko 1,5 mld zł - zgarnie UniCredit. Włosi jak zwykle będą w ścisłej czołówce dywidendowych potentatów.

Pierwsze miejsce ma szansę zająć ponownie minister skarbu państwa. Jak oszacowaliśmy, w tym roku giełdowe firmy mogą mu przekazać ponad 3 mld zł (w 2006 r. MSP otrzymało w sumie od spółek, w których ma akcje i udziały, 2,7 mld zł).

Wygospodarowanie takiej kwoty będzie możliwe, jeśli akcjonariusze KGHM zgodzą się na zasygnalizowaną przez rząd dywidendę w wysokości 14 zł na akcję. Wiele zależeć też będzie od poziomu wypłaty z Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa. Spółka zarobiła w ubiegłym roku ponad 1,6 mld zł i teoretycznie jest możliwe, że całą tę kwotę przekaże właścicielom.

Giełdowe przedsiębiorstwa zapełnią też kieszenie prywatnych graczy, najczęściej swoich założycieli. Prym wśród nich wiedzie drugi rok z rzędu największy akcjonariusz NG2 (dawne CCC) Dariusz Miłek.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy