Dialog za rok na GPW?
Nie oznacza to jednak, że spółka kompletnie rezygnuje z zagranicznych akwizycji. - Na świecie jest do sprzedania około 1,4 tys. projektów związanych z wydobyciem miedzi. Każdy z nich jest przez nas analizowany. Docelowo chcemy wyłonić około 10, w których przeprowadzimy due diligence. Myślę, że taka lista może powstać w ciągu kilku miesięcy - dodaje wiceprezes KGHM.
Spółka ma w swoich aktywach 100 proc. Telefonii Dialog oraz 19,6 proc. akcji Polkomtela (operatora sieci Plus GSM). - Analizujemy kwestie ewentualnego debiutu Dialogu na GPW. Najwcześniejszy z możliwych terminów upublicznienia i przeprowadzenia nowej emisji to wiosna 2008 r. To nie będzie mała oferta - twierdzi wiceprezes KGHM. Z informacji "Parkietu" wynika, że Dialog może podnieść kapitał o około 30-40 proc. Prezes Bylicki dodaje, że lubińska spółka nie będzie już dłużej finansować Dialogu. - Ten etap już się zakończył. Czas, aby spółka pojawiła się na giełdzie i dawała sobie radę sama, zwłaszcza że jej oferta się rozszerza o internet i o projekty telewizyjne. Dialog będzie - moim zdaniem - łakomym kąskiem dla instytucji finansowych - twierdzi.
Cena za Plusa bez zmian
KGHM, który ma 19,6 proc. Polkomtela, docelowo chce zwiększyć udział do ponad 26 proc., kupując część z 19,6- proc. pakietu należącego do TDC. Czy wejście nowego operatora Play może wpłynąć na zmniejszenie kwoty, jaką zażyczy sobie TDC? Analitycy Polkomtel wyceniają na około 19 mld zł. To daje około 15 zł na walor KGHM. TDC wyceniło spółkę na 16,8 mld zł, licząc 214 euro za udział. - Nie sądzę, żeby wejście Playa obniżyło wartość Plusa, tym bardziej że nowy operator działa w oparciu o infrastrukturę Plusa, co przekłada się na przychody i wartość Polkomtela - mówi M. Bylicki. Jak się dowiedzieliśmy, wejście Playa na rynek w żaden sposób nie zmieniło oczekiwań finansowych TDC. KGHM - jeżeli zdecydowałby się na kupno akcji Polkomtela - musiałby wyłożyć ponad 1 mld zł.
- Traktujemy nasz udział w Plusie średnioterminowo, na kilka lat. W dłuższym okresie mamy zamiar wyjść z tej inwestycji. W grę wchodzi nie tylko GPW, ale i np. instytucje finansowe - kończy M. Bylicki.