Adam Góral, prezes Asseco Poland, sprzedał 295 tys. warrantów subskrypcyjnych uprawniających do objęcia takiej samej liczby akcji serii D. Każdy z instrumentów został wyceniony na 35,82 zł. To oznacza, że cały pakiet kosztował nabywcę 10,56 mln zł. Nie wiadomo, w czyje ręce trafiły warranty. W komunikacie Asseco Poland można przeczytać, że nabywcą jest instytucja finansowa. Przedstawiciele rzeszowskiej firmy nie chcą ujawnić, kto się kryje pod tym terminem.
Warranty, których właścicielem do niedawna był prezes Góral, zostały wyemitowane w ramach operacji łączenia firm Asseco Poland i Softbank. Były gratyfikacją za wkład prezesa w budowę informatycznej grupy. Zostały wydane nieodpłatnie. Ich posiadacz może je wymienić na 295 tys. akcji serii D. Obecnie kapitał zakładowy firmy dzieli się na 46,1 mln walorów.
Cena emisyjna papierów serii D została wyznaczona na 29,51 zł. Dodając do tej wielkości koszt nabycia warrantów, nowe akcje Asseco Poland będą kosztowały nabywcę po 65,33 zł każdy. To bardzo atrakcyjna cena w porównaniu z aktualnym kursem giełdowym spółki. W poniedziałek walory Asseco Poland kosztowały 77,8 zł.
Powodem, dla którego prezes Góral zdecydował się zbyć ze sporym dyskontem posiadane warranty, jak napisano w komunikacie, była chęć jak najszybszego zakończenia wszelkich procedur związanych ze zmianami kapitałowymi w ramach grupy Asseco Poland.
Sprzedaż warrantów przez Adama Górala zdaje się wyczerpywać na dłuższy czas źródło podaży ze strony tego udziałowca. Prezes zobowiązał się bowiem, że w najbliższym okresie nie planuje sprzedaży większych pakietów akcji rzeszowskiej spółki.