KGHM wygrał dzięki równej formie w każdej kategorii

Pierwszą piątkę rankingu najbardziej wartościowych spółek giełdowych uzupełniły Gant, Alchemia, Stalprodukt oraz Impexmetal

Aktualizacja: 21.02.2017 22:37 Publikacja: 30.04.2007 09:12

Mimo że wśród kryteriów branych przez nas pod uwagę przy wyłanianiu najbardziej wartościowych spółek giełdowych przeważały te związane z wynikami finansowymi przedsiębiorstw, a w mniejszym stopniu z wyceną giełdową, to w czołówce zestawienia można było się znaleźć dzięki imponującemu zwiększeniu kapitalizacji rynkowej.

To wiele mówi o wzajemnych relacjach fundamentalnych aspektów, które odnoszą się do osiągnięć firm w przeszłości, oraz rynkowych, związanych bardziej z oczekiwaniami inwestorów dotyczącymi tego, ile spółka może być warta w przyszłości, jakie występują w trakcie obecnej hossy.

Liczyła się wielkość firmy

Wśród czynników, w oparciu o które wyłanialiśmy najbardziej wartościowe przedsiębiorstwa warszawskiej giełdy, liczyły się przychody, zysk netto, rentowność kapitału własnego oraz kapitalizacja. Braliśmy pod uwagę nie tylko osiągnięcia z 2006 r., ale również to, jak prezentowała się spółka na przestrzeni ostatnich trzech lat. Każdemu kryterium przyznaliśmy odpowiednią wagę. Interesowały nas zmiany procentowe w poszczególnych kategoriach.

Równocześnie, aby zrównać szanse największych przedsiębiorstw z mniejszymi, którym łatwiej jest podbijać rynek i poprawiać rezultaty finansowe, uzyskany wynik zważyliśmy udziałem firmy w łącznych przychodach przedsiębiorstw uwzględnionych przez nas w zestawieniu, wygenerowanych w 2006 roku.

Grono zwycięzców okazało się dość zróżnicowane. Wydaje się jednak, że w trafny sposób oddaje to, gdzie inwestorzy poszukiwali i mogli znaleźć wartościowe spółki w trakcie obecnej hossy. Niekwestionowanym zwycięzcą został KGHM, który wypadł bardzo dobrze we wszystkich uwzględnionych przez nas kategoriach.

Chociaż w jego przypadku uzasadnione jest pytanie, na ile sukces ostatnich lat jest efektem skuteczności zarządu w realizowaniu strategii rynkowej, a na ile pojawienia się korzystnych czynników zewnętrznych. Nie ma wątpliwości, że źródłem wzrostu wartości była spektakularna hossa na rynku metali. Zasługą spółki było to, że umiała ją wykorzystać. Ten rok będzie sprawdzianem tego, jak radzi sobie w warunkach zmiennych cen metali, gdy na duży wzrost względem 2006 r. się nie zanosi.

Drugi w rankingu Gant wypadł znakomicie dzięki decyzji o zmianie profilu działalności. Z jednej z najmniejszych spółek na naszym parkiecie stał się ważnym podmiotem. Nie zmienia to jednak faktu, że przez najbliższe miesiące będzie musiał udowadniać, że jest wart obecnej ceny.

Na drugim biegunie znalazły się przedsiębiorstwa, które słabo sobie radziły na rynku. Jago straciło ubiegły rok w dużej części przez przypadek losowy (awaria regałów w magazynie), Agora zmagała się z narastającą konkurencją, Netia nie była w stanie znaleźć odpowiedniej strategii rozwoju, a Police borykały się między innymi z niesprzyjającymi czynnikami zewnętrznymi w postaci drogiego gazu, zaś Wistil nie radził sobie z konkurencyjnym importem z Chin.

Surowce górą

Nasze zestawienie najbardziej wartościowych przedsiębiorstw potwierdza istotną rolę sektora surowcowego na warszawskiej giełdzie. Na 27 spółek zaliczonych do niego przypadła aż jedna trzecia wszystkich przyznanych przez nas punktów. 41 firm z branży finansowej zebrało ich jedną czwartą. Najsłabiej zaprezentował się sektor związany z nowymi technologiami.

Wśród spółek przemysłowych i budowlanych prym wiodły te drugie. W zestawieniu branżowym znalazły się na pierwszych pięciu miejscach.

Liderzy lepsi

od outsiderów

Spróbowaliśmy ocenić, jak nasze zestawienie najbardziej wartościowych przedsiębiorstw sprawdza się w praktyce. Przyjrzeliśmy się tegorocznym kursom pięciu firm, które wypadły najlepiej i najgorzej w rankingu.

Obecny rok jest specyficzny z punktu widzenia koniunktury giełdowej ze względu na fakt, że na wartości zyskuje zdecydowana większość akcji. Zarobić można było na czterech piątych z notowanych na parkiecie przy Książęcej walorów. Prym wiodą małe spółki, które zyskałyNa tym tle portfel złożony w równych częściach z piątki zwycięzców naszej klasyfikacji wypada całkiem korzystnie. Przyniósł 57 proc. zysku. Nawet najlepszy z warszawskich indeksów WIG-Budownictwo nie zyskał tyle.

Sporo, choć wyraźnie mniej niż na portfelu liderów, można byłoby też zarobić na akcjach pięciu outsiderów zestawienia najbardziej wartościowych spółek. Taki portfel w tym roku przyniósłby, głównie dzięki Jago, prawie 47 proc. zysku.

komentarze

Piotr Stencel

A.T. Kearney

W celu wyboru najwartościowszej firmy posługujemy się w naszych analizach przede wszystkim kryterium wartości kapitałów

własnych. W przypadku spółek

notowanych na giełdzie pod uwagę bierzemy ich średnioroczną

ważoną wartość. Z punktu widzenia teorii cena akcji odzwierciedla wszystkie przyszłe wydarzenia i to ona decyduje o wartości spółki. Zdarzają się jednak przypadki, że wycena spółki jest zaniżana.

Wówczas musi się wydarzyć coś, co doprowadzi do wzrostu kursu. Jeśli zaczniemy się zastanawiać nad atrakcyjnością spółek

dla inwestorów, to pod uwagę

powinniśmy wziąć czynniki

wzrostowe. Tutaj również możemy się skupić na różnych kryteriach i patrzeć na nie z rozmaitych

punktów widzenia. Przykładowo: wzrost zysku niekoniecznie

oznacza korzyści dla inwestorów. Zysk może bowiem zostać

rozmaicie podzielony. Jego część może być zainwestowana, co bez wątpienia ma wpływ na wysokość zysku w przyszłości.

Jacek Siwicki

partner zarządzający w Enterprise Investors

Ważnym czynnikiem

jest potencjał wzrostu przychodów

i zysków

Wartościowość przedsiębiorstwa to bardzo niedookreślone pojęcie. My, w naszej działalności, szukamy spółek wzrostowych. Najważniejszy jest dla nas potencjał wzrostu obrotów i potencjał poprawy zysków. Istotna jest dla nas zdolność powiększania wartości dla akcjonariusza. Mam tu na myśli nie tylko wzrost ceny, ale również dywidendy. Te kryteria są może niezbyt wyrafinowane, ale właśnie nimi kierujemy się w naszej aktywności.

Nie podjąłbym się odpowiedzi na pytanie, które spółki są najbardziej wartościowe na GPW. Wynika to z dwóch przyczyn. Po pierwsze nie mam wystarczającego przeglądu spółek na giełdzie. Po drugie niektórym spółkom publicznym przyglądamy się w celu "zdjęcia" ich z rynku i uczynienia spółkami prywatnymi. Gdybym zaczął wymieniać wartościowe firmy, to mogłoby to zaszkodzić naszym planom.

Tomasz Korab

Opera TFI

Cena giełdowa odzwierciedla

oczekiwania inwestorów

W potocznym rozumieniu najbardziej wartościowe firmy to te, które są najwięcej warte. Oceniając wartościowość przedsiębiorstw, możemy badać zysk, tempo jego wzrostu, marże itd. Możemy stosować kombinacje bardzo wielu czynników. Najlepszym miernikiem wydaje mi się jednak kurs giełdowy i wartość rynkowa spółki. Dlaczego tak sądzę? Jednym ze stosowanych kryteriów mogłoby być kryterium zysku. Nie mierzy ono jednak wartości marki. Zysk aktualny nie zawiera w sobie informacji na temat prognoz i oczekiwań odnośnie do przyszłych wyników. Natomiast cena giełdowa odzwierciedla te oczekiwania. Jeśli bowiem inwestorzy chcą płacić więcej za dane akcje, to oznacza to, że spodziewają się oni,

iż inwestycja im się opłaci.

W przeciwnym wypadku powstrzymaliby się bowiem

od inwestowania w walory danej spółki.

Sobiesław Pająk

CDM Pekao

Liczy się głównie kapitalizacja

rynkowa spółek

Wartościowość firmy możemy badać, biorąc pod uwagę wiele różnych kryteriów. Wszystko zależy od tego, co chcielibyśmy zmierzyć. Jeśli mówimy o najbardziej wartościowych firmach, to pierwszym skojarzeniem,

jakie się nasuwa, jest najwyższa wartość. A najlepszym

kryterium mierzącym wartość jest bez wątpienia kapitalizacja rynkowa.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy