Największy w Europie Środkowej producent ropy zarobił w I kwartale 331,8 mln euro. To o 4 proc. więcej niż rok temu. Analitycy oczekiwali trochę lepszego wyniku i szacowali, że zysk wyniesie 338 mln euro. Obroty spółki wzrosły w I kwartale o 7 proc., do 4,6 mld euro.
- OMV jest jedynym koncernem paliwowym w regionie, którego wyniki nie rozczarowały - mówi ?Parkietowi" Bram Buring, analityk praskiego banku inwestycyjnego Wood & Co.
Jest dobrze, będzie gorzej?
- Wyższa marża i lepsze rezultaty działu petrochemicznego nakręcały zysk, a skuteczny marketing pozwolił na zahamowanie spadającej sprzedaży - pisze OMV w sprawozdaniu finansowym. - Spodziewane pogorszenie koniunktury w całej gospodarce w tym roku oznacza, że trzeba będzie włożyć sporo wysiłku, by osiągnąć zadowalające wyniki w przyszłości - twierdzi zarząd spółki.
OMV, który wydobywa gaz i ropę m.in. z rumuńskich złóż kontrolowanego przez siebie Petromu, wskazuje, że niekorzystnie na zysk spółki wpływał słaby dolar i umacniający się lej. Rumuńska waluta w I kwartale zyskała do amerykańskiej 2,2 proc. i za 1 USD wystarczyło zapłacić 2,5 leja. Wczoraj już tylko 2,41 leja. Dodatkowo, w miarę jak pola naftowe i gazowe są coraz bardziej wyeksploatowane, rosną koszty wydobycia paliw. Zysk Petromu przed opodatkowaniem i odsetkami (EBIT) spadł w I kwartale o 45 proc., do 190 mln euro. - Rumuńska spółka bardzo niemile zaskoczyła - mówi Robert Rethy, analityk UniCredit w Budapeszcie.