Resort skarbu zapewnia, że przychody prywatyzacyjne w tym roku na zaplanowanym w ustawie budżetowej poziomie 2,3 mld złotych zostaną zrealizowane. Wczoraj napisaliśmy, że na koniec lipca wpływy uzyskane ze sprzedaży akcji państwowych spółek wyniosły tylko 378,7 mln złotych.

- Największe efekty prywatyzacyjne będą widoczne w IV kwartale tego roku - zapewnia wiceminister skarbu Joanna Schmid. Wśród mniejszych i większych projektów prywatyzacyjnych wymienia ona wartościowe resztówki, które mają zostać sprzedane jeszcze w tym roku. Wśród nich znajduje się 25-proc. pakiet akcji Górnośląskiego Zakładu Elektroenergetycznego (jeśli wyceniać go na podstawie wcześniej przeprowadzanych sprzedaży akcji GZE, wartość pakietu powinna kształtować się na poziomie co najmniej 200 mln euro, czyli około 640 mln złotych).

Joanna Schmid jako jedną z transakcji, które mają zostać przeprowadzone jeszcze w tym roku, wymienia również sprzedaż 25 proc. akcji Vattenfall Heat Poland (wcześniej Elektrociepłownie Warszawskie). Według wcześniejszych szacunków, ze sprzedaży tych udziałów Skarb Państwa mógłby uzyskać około 125 mln USD, co w przeliczeniu na polską walutę oznacza ponad 250 mln zł.

Ministerstwo skarbu uważa, że w tym roku sprzedać może również resztówkę Telekomunikacji Polskiej. Przypomina, że TP prowadzi obecnie skup własnych akcji. Już wcześniej prezes spółki Maciej Witucki mówił, że w ramach buy backu odkupiony mógłby zostać pakiet nadzorowany przez Skarb Państwa. Na skup rozpoczęty w poniedziałek własnych walorów TP przeznaczyła 700 mln złotych. Za tę kwotę mogłaby kupić ponad połowę 3,96-procentowej resztówki od Skarbu Państwa.

Zarówno z wypowiedzi urzędników ministerstwa skarbu, jak i przedstawicieli TP wynika, że oficjalne rozmowy w tej sprawie jeszcze się nie odbyły. Resort na razie "analizuje możliwe rozwiązania" i przypomina, że do przeprowadzenia transakcji potrzebne będzie uzyskanie zgody Rady Ministrów.