Akcjonariusze Vistuli & Wólczanki zatwierdzili wczoraj emisję nieco ponad 8 mln akcji serii G (blisko 10 proc. kapitału) w ramach subskrypcji prywatnej, zmieniając uchwałę z końca czerwca. Obniżyli minimalną cenę emisyjną. Teraz nie może być niższa niż 5,7 zł (poprzednio 7,8 zł). Uchwała w tej sprawie została przyjęta jednogłośnie.
Sukces oferty jest zapewniony. Alma Market, kontrolowana przez Jerzego Mazgaja, i rodzina Kruków (posiadają razem ponad 10,9 proc. kapitału firmy odzieżowej), poinformowały wczoraj, że gwarantują objęcie wszystkich akcji serii G po 5,7 zł, jakie zostaną im zaoferowane. Kilka dni wcześniej akcjonariusze deklarowali, że kupią papiery po maksymalnej cenie 5,5 zł.
Negocjacje z instytucjami
Michał Wójcik, prezes V&W, nie będzie zwlekał z przeprowadzeniem oferty. Budowanie księgi popytu jest planowane na początek przyszłego tygodnia. Pieniądze (przy cenie 5,7 zł za akcję spółka pozyska blisko 46 mln zł) zostaną przeznaczone na spłatę części kredytu zaciągniętego w Fortis Banku na kupno 66 proc. akcji spółki W. Kruk. Kredyt sięgający 300 mln zł musi być spłacony do końca września.
Po wykorzystaniu pieniędzy z emisji do spłaty pozostanie jeszcze nieco ponad 250 mln zł. - W tym miesiącu chcemy spłacić jeszcze od 50 do 100 mln zł. Pieniądze na to mają pochodzić z planowanej emisji obligacji - informuje Wójcik. Jeśli spółka spłaci sporą część długu, to zdaniem prezesa ułatwi sobie negocjacje z Fortis Bankiem dotyczące zmiany kredytu z krótkoterminowego na długoterminowy. Wydłużenie spłaty dotyczyłoby od 150 do 200 mln zł.