Z naszych informacji wynika, że „za” głosowało blisko 80 spośród około 90 uprawnionych.
O pomyśle utworzenia izby szef stowarzyszenia Piotr Szlenk mówił w wywiadzie dla „Parkietu” już w październiku ubiegłego roku. – Na początku bieżącego roku przedstawiliśmy Ministerstwu Finansów wstępny projekt izby, czyli głównie zadania, jakie miałaby realizować. I dostaliśmy od resortu zielone światło, zachętę, by podjąć starania w kierunku jej utworzenia – mówi Piotr Szlenk, członek zarządu PSA (nowy prezes jeszcze nie został wybrany).
Izba w założeniu ma się zająć przeprowadzaniem egzaminów na aktuariusza (teraz robi to KNF). Projekt zakłada też, że izba opracuje i będzie czuwała nad przestrzeganiem standardów pracy aktuariuszy (chodzi np. o dobre praktyki obliczeniowe). Ma mieć też uprawnienia do odbierania licencji na wykonywanie tego zawodu. – W tej chwili polskie prawo praktycznie nie daje takiej możliwości – zwraca uwagę Szlenk.
Członkostwo w izbie nie będzie obowiązkowe dla wszystkich aktuariuszy. – Jedynie dla tych, którzy chcą piastować stanowiska głównych aktuariuszy w zakładach ubezpieczeń – wyjaśnia Szlenk.
Działalność izby ma być finansowana ze składek oraz opłat za egzaminy. – Nie jest jednak wykluczone, że będzie potrzebne finansowanie zewnętrzne – mówi Szlenk.