Przekonywali, że zaproponowane przez rząd i szybko uchwalone przez parlament obniżenie wysokości składki do funduszy emerytalnych nie jest zgodne z konstytucją. Nowelizacja weszła w życie 1 maja. Żadna zapowiedź o zaskarżeniu tych zmian nie została zrealizowana. W każdym razie jeszcze.
Sprawę analizuje wciąż rzecznik praw obywatelskich. Możliwe, że jeszcze w tym miesiącu zakończą się badania związane z możliwością postawienia zarzutów konstytucyjnych i zapadnie decyzja. O to, by rzecznik praw obywatelskich zajął się zmianami w OFE, zwrócił się m.in. prof. Leszek Balcerowicz.
Chęć złożenia wniosku do Trybunału deklarowały też organizacje pracodawców oraz związki zawodowe. Forum Związków Zawodowych już jakiś czas temu zrezygnowało z pomysłu. Z kolei organizacje pracodawców nie wierzą, że Trybunał ich wniosek rozpatrzy. Już tylko „Solidarność" zastanawia się nad wnioskiem do TK.
– Sprawa jest wciąż otwarta – mówi Henryk Nakonieczny z „Solidarności". – Przygotowujemy analizę – dodaje.
Najgłośniej o złożeniu wniosku do Trybunału mówiło ugrupowanie Polska Jest Najważniejsza (PJN). Przygotowało nawet wniosek. Pod poselskim wnioskiem do Trybunału musi się podpisać jednak co najmniej 50 posłów, a PJN udało się zebrać ok. 30 podpisów. Liczy, że po rejestracji list wyborczych jeszcze kilku posłów może podpisać się pod tym wnioskiem.