Ich rentowność sięgnęła 6,06 proc. (wobec 5,86 proc. miesiąc wcześniej) i była najwyższa, odkąd Włochy przystąpiły do strefy euro. Ogółem na aukcji sprzedano obligacje o różnych terminach zapadalności o łącznej wartości 7,93 mld euro. Włoski rząd spodziewał się uzyskać z tej aukcji maksymalnie 8,5 mld euro.

Rentowność włoskich obligacji dziesięcioletnich przekroczyła zaś na rynku wtórnym poziom 6 proc.

– Piątkowa aukcja obligacji nie była satysfakcjonująca. Choć rynki dzień wcześniej cieszyły się z tego, że włoski rząd zapowiedział wdrożenie w nadchodzących ośmiu miesiącach nowych reform

fiskalnych, to w piątek inwestorzy byli już bardzo sceptyczni co do tego, czy rzeczywiście uda się dokonać tych oszczędności – twierdzi Annalisa Piazza, strateg ds. obligacji w londyńskiej Newedge Group.

– Włoskie obligacje wciąż mają rentowność na bardzo wysokich poziomach. Mogą one zostać zmniejszone za pomocą właściwego wdrożenia reform obiecanych przez rząd – wskazuje Mario Draghi, prezes Banku Włoch i przyszły szef Europejskiego Banku Centralnego.