Coraz mniejszy wybór

Fundusze zagraniczne nie cieszą się dużym zainteresowaniem inwestorów w Polsce. Ich aktywa na koniec III kw. wynosiły 3,6 mld zł. Odpowiadały 3 proc. aktywów funduszy oferowanych przez rodzime TFI – podaje firma Analizy Online, monitorująca rynek funduszy.

Aktualizacja: 24.02.2017 00:26 Publikacja: 19.12.2011 00:14

Coraz mniejszy wybór

Foto: GG Parkiet

Z danych KNF wynika, że wiele funduszy zagranicznych, które rozpoczęły działalność w Polsce po wejściu naszego kraju do UE, nie jest już dostępnych na naszym rynku. Od końca ubiegłego roku w Polsce pojawił się tylko jeden nowy gracz – Fidelity Funds.

– Zagraniczne towarzystwa notyfikują wszystkie produkty, którymi potencjalnie może się udać zainteresować polskiego klienta. Dopiero później, we współpracy z dystrybutorami, dostosowują swoją ofertę do lokalnego rynku. Notyfikowanych funduszy zagranicznych jest w Polsce ok. 650. Mimo skreśleń z rejestru jest to całkiem sporo – tłumaczy Michał Staszkiewicz, dyrektor sprzedaży we Franklin Templeton Investments.

Wszystkie rodzime TFI łącznie oferują podobną liczbę produktów, co kilka zagranicznych podmiotów. – Zagraniczne TFI oferują bardzo wiele produktów, co powinno być ich przewagą konkurencyjną, jednak nie jest, bo klient często się gubi w nadmiarze – tłumaczy Leszek Jedlecki, prezes ING TFI.

– Jednym z wielu powodów, dla których fundusze zagraniczne pozostają stosunkowo niewielkim segmentem rynku, jest ich relatywnie niska atrakcyjność dla dystrybutorów. To dlatego, że fundusze zagraniczne są tańsze od krajowych. W przypadku polskich funduszy akcji opłata za zarządzanie, którą towarzystwa dzielą się z dystrybutorem, wynosi średnio 3,5 proc. W przypadku zagranicznych jest to średnio 1,6 proc. – mówi Michał Duniec, starszy analityk w firmie Analizy Online.

Rynkowi mogłoby pomóc wdrożenie unijnej dyrektywy UCITS IV (Polska spóźnia się od lipca z jej implementacją), która dodatkowo ułatwi towarzystwom sprzedaż funduszy poza granicami kraju pochodzenia i być może doprowadzi do wyrównania opłat za zarządzanie.

Zdaniem ekspertów nie jest to jednak takie pewne. – Instytucje zagraniczne, które chciały pojawić się na naszym rynku, już to zrobiły. Myślę, że UCITS IV będzie raczej okazją dla polskich towarzystw do zagranicznej ekspansji. Pytanie tylko, czy ich oferta wzbudzi zainteresowanie za granicą – zastanawia się Joanna Stec-Gamracy z BlackRock.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy